Z rana wieści mamy takie ...
Wczoraj wieczorem Coda zaczęła zaczepiać Uchatka ... do zabawy, a on na to jak na lato
Poszedł spać w pięknym kubraczku bo jak go nie miał to ciągle się drapał
Spał całą noc do góry kołami na sofie (już nie lubi swojego "szpitalnego" legowiska

)
Rano miał temperaturę 37,7

podkład był nasiąknięty ale jak przemywałam rany to nic nie leciało
Był na spacerze, zjadł śniadanie, założyliśmy kubraczek, żeby drapania nie było i ... zaczęły się ogry gonić po domu
Uchaty gonił Codę, Coda mu zwiewała, skakała na głowę, ten ją łapą walił gdzie popadnie, goniły się wokół stołu, dwa wariaty

Znaczy chyba idzie ku lepszemu
Niedługo jedziemy do wet po zastrzyk
