


Ewka pisze:Toż to ogar dopiero doceniłby tę przestrzeń i swobodę... a i obecność ptaszków wszelakich w zasięgu łapy byłaby przez ogara niewątliwie mocno doceniona
AAAAAA, to jest błyskawicznie do nadrobieniaEwka pisze:Ano całkiem prawdopodobne, że nie doceniam, bo Witusia to nie miałam zaszczytu poznać...
Na usprawiedliwienie mam tylko to, że labrador szykuje się do zawodów i nie zaryzykowałam dwutygodniowej przerwy w treningach.Ewka pisze: I wszystko ładnie i pięknie byłoby, ale pytam: a gdzie jest ogar!?![]()