Tatuś z małej oka nie spuszcza, ale nie bardzo wie co z takim brzdącem zrobić i jak mała chce się bawić to aż cały sztywnieje
Co ciekawe przez pierwsze dwa dni zasłaniał sobą Bystrą przed Jurkiem który w stosunku do niej miał jakieś takie "szemrane" zamiary.
A teraz Jurek się zakochał i z kolei burczy jak Fiord się do niej zbliża.

No ale jak to w stadzie bywa towarzystwo się musi podocierać.
