

Spokojnie moje wcześniejsze szczeniaki dorwały się do sporej ilości kaktusów o rożnych kolcach (były na parapecie-nie wiem jak to zrobiły), jak to zobaczyłam byłam przerażona. Jak zobaczyłam w jakim stanie sa kaktusy poleciałam patrzyć na nie czy może leżą i płaczą bo kolce maja wszędzie? Niestety maluchy były w idealnej formie, a kilka kaktusów niestety tego ich gryzienia nie przeżyło. Za kilka dni dopadły się róż i berberysów, gryzą do póki się nie ukłują potem jak zaboli same odchodzą.ania N pisze: łobuz próbuje ciągle podgryzać różę na balkonie. Boję się jakiegoś kolca wbitego w paszczę![]()
![]()
kasiawro pisze: poleciałam patrzyć na nie czy może leżą i płaczą bo kolce maja wszędzie? Niestety maluchy były w idealnej formie.....