Co na biegunkę i wymioty?
Re: Co na biegunkę i wymioty?
Może mu coś leżało na żołądku....nie jadł trawy? Znam psy, które wymiotują żółcią z głodu.
Ja bym dała trochę czegoś lekkiego a jeżeli już karmę to na pewno rozmoczoną w niewielkiej ilości.
Ja bym dała trochę czegoś lekkiego a jeżeli już karmę to na pewno rozmoczoną w niewielkiej ilości.
- wszoleczek
- Posty: 1894
- Rejestracja: środa 18 lis 2009, 10:44
- Gadu-Gadu: 3431453
- Lokalizacja: Libiąż k/Chrzanowa
- Kontakt:
Re: Co na biegunkę i wymioty?
tylko właśnie jaka dieta? dużo nie zwymiotował, w sumie będzie pół szklanki
trawy nie jadł, był w domu. wypuściłam go i od razu zwymiotował.
trawy nie jadł, był w domu. wypuściłam go i od razu zwymiotował.
Natalia i Nero
Re: Co na biegunkę i wymioty?
Ja przy wymiotach zdecydowanie robię 24 godzinną głodówkę żeby nie drażnić bardziej żołądka.
- wszoleczek
- Posty: 1894
- Rejestracja: środa 18 lis 2009, 10:44
- Gadu-Gadu: 3431453
- Lokalizacja: Libiąż k/Chrzanowa
- Kontakt:
- kasiawro
- Sołtys Wsi Ogarkowo
- Posty: 13068
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
- Gadu-Gadu: 13373652
- Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk
Re: Co na biegunkę i wymioty?
Jak się przyda to głodować 
Może on po wyjściu z domu napił się dużo wody, nałykał powietrza i zwrócił?
Ja miałam tak 2 razy z Pasią.

Może on po wyjściu z domu napił się dużo wody, nałykał powietrza i zwrócił?
Ja miałam tak 2 razy z Pasią.
- aganowaczek
- Posty: 4360
- Rejestracja: poniedziałek 18 sty 2010, 14:32
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Koziegłówki
Re: Co na biegunkę i wymioty?
Jak moje psy nie wiadomo z czego zwymiotują to robię im głodówkę. Jak mają biegunkę to dieta - ryż, marchewka, odrobina mięsa. Jeśli czyści je z siłą wodospadu to podaję Nifuroksazyd, probiotyki (Fatrogermina P) + dieta ryżowa. Jeśli wymioty + biegunka (i dieta + Nifuroksazyd nie pomogą) to wtedy wet.
Panu Bogu świeczkę a diabłu OGAREK 
Hodowla Ogara Polskiego
"z Sarmackiej Tradycji FCI"
534 992 136

Hodowla Ogara Polskiego
"z Sarmackiej Tradycji FCI"
534 992 136
Re: Co na biegunkę i wymioty?
Podawanie probiotyku ma sens dopiero po zakończeniu podawania Nifuroksazydu (bo ten i tak "wybije" probiotyk)aganowaczek pisze:Jeśli czyści je z siłą wodospadu to podaję Nifuroksazyd, probiotyki (Fatrogermina P) + dieta ryżowa. Jeśli wymioty + biegunka (i dieta + Nifuroksazyd nie pomogą) to wtedy wet.
- aganowaczek
- Posty: 4360
- Rejestracja: poniedziałek 18 sty 2010, 14:32
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Koziegłówki
Re: Co na biegunkę i wymioty?
A Wikipedia podaje tak:hania pisze:Podawanie probiotyku ma sens dopiero po zakończeniu podawania Nifuroksazydu (bo ten i tak "wybije" probiotyk)

"Działanie
Lek o miejscowym działaniu. Stosowany w zakażeniach układu pokarmowego. Nie wchłania się z przewodu pokarmowego i działa wyłącznie w jego świetle. Jego działanie polega na hamowaniu aktywności bakteryjnych dehydrogenaz i enzymów uczestniczących w syntezie białka. Wskazaniem do stosowania leków zawierających nifuroksazyd jest ostra biegunka bakteryjna, bez objawów ogólnego zakażenia. Nifuroksazyd nie wpływa na naturalną florę bakteryjną znajdującą się w przewodzie pokarmowym. Działanie przeciwbiegunkowe rozpoczyna się zwykle w ciągu 2 dni od rozpoczęcia leczenia nifuroksazydem[2]."
A ulotka leku podaje tak:
"(...) Nifuroksazyd nie niszczy niechorobotwórczych bakterii występujących prawidłowo w przewodzie pokarmowy. (...)"

Panu Bogu świeczkę a diabłu OGAREK 
Hodowla Ogara Polskiego
"z Sarmackiej Tradycji FCI"
534 992 136

Hodowla Ogara Polskiego
"z Sarmackiej Tradycji FCI"
534 992 136
Re: Co na biegunkę i wymioty?
Tylko, że bakterie z probiotyku dopiero mają się tam znaleźć 

Re: Co na biegunkę i wymioty?
Probiotyk podaje się minimum pół godziny po jakichkolwiek lekach, bo każdy konserwant czy lek zabije bakterie. Ale podaje się probiotyki osłonowo zawsze przy kłopotach z brzuchem czy terapii antybiotykowej - tak jak u ludzi.
Jak psiak zwracał, to warto podać smectę, nawet strzykawką do pyska. Jemu też jest nieprzyjemnie z żółcią w przełyku.
Warto zrezygnować z normalnego karmienia, ale zupełna głodówka powoduje, że kwasy się mogą ulewać i pies cierpi przez to - lepiej coś lekkiego i płynnego mu podać. Mój jak się źle czuje chętnie pije kleik z siemienia albo płatki ryżowe na wodzie, nie za dużo, ale wiem, że pies coś w zmizerniałym żołądku ma. Zwykle dodaję mu do tego rumianku - czyli łyżeczka siemnenia, zawartość torebki rumianku i zalać szklanką wrzątku.
Jak psiak zwracał, to warto podać smectę, nawet strzykawką do pyska. Jemu też jest nieprzyjemnie z żółcią w przełyku.
Warto zrezygnować z normalnego karmienia, ale zupełna głodówka powoduje, że kwasy się mogą ulewać i pies cierpi przez to - lepiej coś lekkiego i płynnego mu podać. Mój jak się źle czuje chętnie pije kleik z siemienia albo płatki ryżowe na wodzie, nie za dużo, ale wiem, że pies coś w zmizerniałym żołądku ma. Zwykle dodaję mu do tego rumianku - czyli łyżeczka siemnenia, zawartość torebki rumianku i zalać szklanką wrzątku.