
Jak tak długo u Was maluchy zostaną to dopiero ryk Śtraszny będzie.

Pewnie , że fajnie tylko człowiek głupol przywiązuje się bardzo.miszakai pisze:A ja tak wolę stopniowo...I dla Cygi chyba lepiej, że maluchy na hura się nie rozjeżdżająNo i fajnie obserwować jak rosną...8-my, 9-ty, 11-ty tydzień no i mała brązowa koleżanka pojedzie ok. 2-3.08. jako 3,5 miesięczna sunia
To nie aż tak długo...
Dla Was i dla Cygi może i lepiej ale dla szczeniąt niekoniecznie. 8-10 tydzień to tzw "okres utrwalania strachu" i niektóre szczenięta bardzo źle znoszą zmianę otoczenia, czy właściciela itp, w tym okresie zaleca się aby nie zmieniać domu i poczekać na zmiany po 10 tyg. Później też nie jest wcale lepiej bo 12-16 tydzień to okres ustalania miejsca w grupie. Tyle teorii (kiedyś gdzieś o tym czytałamA ja tak wolę stopniowo...I dla Cygi chyba lepiej, że maluchy na hura się nie rozjeżdżająNo i fajnie obserwować jak rosną...8-my, 9-ty, 11-ty tydzień no i mała brązowa koleżanka pojedzie ok. 2-3.08. jako 3,5 miesięczna sunia
To nie aż tak długo...
Zazwyczaj w praktyce bywa lepiej. Ostatnio słyszałam o pięciu okresach utrwalania strachu u szczeniąt a ich okres występowania zależał od rasy i cech osobniczych. Nie za bardzo mam pomysł jak utrafić miedzy niedelia pisze: Dla Was i dla Cygi może i lepiej ale dla szczeniąt niekoniecznie. 8-10 tydzień to tzw "okres utrwalania strachu" i niektóre szczenięta bardzo źle znoszą zmianę otoczenia, czy właściciela itp, w tym okresie zaleca się aby nie zmieniać domu i poczekać na zmiany po 10 tyg. Później też nie jest wcale lepiej bo 12-16 tydzień to okres ustalania miejsca w grupie. Tyle teorii (kiedyś gdzieś o tym czytałam) Pewnie w praktyce będzie lepiej niż piszą w uczonych książkach. Powodzenia i trzymam kciuki za maluchy.
Oczywiście, że pozwalamdelia deklarowała, że hodowli nie ma i nie zamierza, jednak złote rady - bezcenne:) Pozwól, że od rady z higieną ogona suki po porodzie będę je traktowała z przymrużeniem oczu