Przede wszystkim forum nie jest od opiniowania i oczywiście nikt tutaj nikogo nie musi pytać się o zdanie. Ale jakby chciał to może

. Ale jest też pewną platformą do przekazywania informacji, a jeżeli pojawia się jakaś informacja to nie ma się co dziwić, że może ona wywołać też dyskusje…
Danuta pisze:Wątek przeczytałam...

Rozgorzała tutaj burzliwa, niepotrzebna wymiana zdań i uszczypliwości. A wystarczyło wcześniej zapytać np. szefową klubu lub właściciela psów, zadzwonić, wysłać maila...
Ale nie bardzo rozumiem dlaczego taka informacja nie może zostać podana do publicznej wiadomości? Dlaczego trzeba o to zabiegać drogą „pantoflową” i każdy musi to robić indywidualnie?
Informacja o zamknięciu KW została oficjalnie podana na stronie ZKwP.
Danuta pisze:Podczas wystawy w Rzeszowie masa ludzi w tym sądzę, że wszyscy wystawiający ogary widzieli Rudego i Vika, przegląd był oficjalny, otwarty - nikt od tamtego czasu nie spytał o procedury.
Nie wiem czy pod zapytaniem do związku/klubu podpisały się osoby, które będąc w Rzeszowie zdziwiły się dopiero po wystawie, że takie coś miało miejsce….mnie tam nie było.
Ja o możliwości dopisywania czegoś do KW dowiedziałam się totalnie przez przypadek.
Danuta pisze:Pan Wojciech Kartawik złożył do Zarządu Głównego ZKwP wniosek, w którym przedstawił interesujący plan hodowlany oparty na przedstawicielach gończych z Białorusi. Prezydium Zarządu Głównego w porozumieniu z GKH postanowiło, że po spełnieniu przez hodowcę określonych warunków, jeżeli psy okażą się wartościowe i bliskie wzorcowi ogara, zezwoli na jednorazowe wpisanie ich do KW. Hodowca sprowadził dwa szczeniaki, odchował, psy przeszły badania DNA i badania okulistyczne. Klub Ogara Polskiego został poproszony o dokonanie wstępnego przeglądu hodowlanego i zaopiniowanie wniosku. Przegląd przeprowadzono publicznie w Rzeszowie, podczas MWPR. Psy zostały dokładnie obejrzane, wymierzone, wymacane, opisane przez grono fachowców (przy okazji można było zaobserwować ich charakter - psy świetnie znalazły się w nowej sytuacji, po wielogodzinnej, męczącej jeździe samochodem i kilkugodzinnym przebywaniu w tłumie innych psów w głośnej hali były spokojne, zrównoważone, stoicko poddawały się dotykowi obcych ludzi). Po spełnieniu wszystkich warunków przez hodowcę Plenum Zarządu Głównego ZKwP podjęło decyzję o wpisaniu psów RUDY i VIK do Księgi Wstępnej ogara polskiego.
No i super! Myślę, że tak to się powinno właśnie odbywać, a nie ograniczać się tylko do doprowadzenia psa na przegląd. Takie podejście do tematu zdecydowanie ogranicza rejestrację „dwuznacznych” przypadków i świadczy o tym, że krok ten był dokładnie przemyślany.
Tylko do wiedzy o takiej możliwości powinni być dopuszczeni wszyscy, którzy chcą ją pozyskać. Moim zdaniem nie jest dobrze, gdy tylko prywatne rozmowy dają nam wiedzę, na temat różnych wyjątków i odstępstw. Taki obieg informacji zawsze będzie budził emocje. Przecież to nie jest wiedza tajemna, a strona klubowa jest idealnym miejscem, żeby takie informacje ważne dla hodowców na niej umieszczać.
Pomijam już fakt, że klub od czasu do czasu się zmienia i trudno pytać każdego przewodniczącego jakie on ma zdanie i jakie widzi możliwości na obejście zamknięcia KW.
No lepiej bym tego nie ujęła!
delia pisze:No i wszystko jasne, cały ten hałas nie był potrzebny. Gdybym wiedziała, że taka będzie reakcja, to wątku o Antoninku by nie było. .
Ale jaka reakcja? Przecież nikt nikomu nie naubliżał….
Jak nie w wątku o Antoninku to ten fakt wypłynąłby później- co to by zmieniło? Pytania pewnie pojawiłyby się te same.
delia pisze:Oj, hodowca chyba czyta ogarkowo...
Ogarkowo czyta baaardzo wiele osób, które nie są zalogowane, albo są zalogowanie i bardzo sporadycznie piszą

Myślę, też, że hodowca nie miał powodu poczuć się urażony, bo pod jego adresem nie padło nic co by mogło taką urazę spowodować.
Tak jak napisała Hania – chodzi o mechanizm tajne/poufne.
Myślę, że owy "hałas" byłby znacznie mniejszy, gdyby to co napisała Danuta o procedurze wpisu tych na KW pokazało się wcześniej np. na stronie klubu.