
Buahahaha!Hekate pisze:Od dwóch dni chodzimy na spacer połączone długą linką i obie zachowujemy się wzorowo.

Ja, nie myśliwka, jednak zdecydowanie wolę mojego filozofa, który luzem łazi na spacery po polach i lasach i ma mnie pilnować! Zwierzynę tropi, jak mu pozwolę i na koniec zaznaczając wystawia mi ją do zdjęć.
