Suka ogara w katowickim schronie. Kto zgubił?

Awatar użytkownika
qzia
Posty: 7820
Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
Gadu-Gadu: 9909298
Lokalizacja: Garwolin
Kontakt:

Re: Suka ogara w katowickim schronie. Kto zgubił?

Post autor: qzia »

Bardzo dobry pomysł Małgosiu. :silacz: :silacz: Fajnie, że sunia trafiła do takiego troskliwego domku. A pomocy nie odmawiamy ale jak już pisałam, na podstawowe badania stać każdego. Wystarczy być może przez miesiąc dawać psu mniej karmy. Sunia schudnie a pieniądze się oszczędzi. :mysl_1: :mysl_1:
Awatar użytkownika
BasiaM
Posty: 8086
Rejestracja: czwartek 30 kwie 2009, 09:54

Re: Suka ogara w katowickim schronie. Kto zgubił?

Post autor: BasiaM »

qzia pisze: Wystarczy być może przez miesiąc dawać psu mniej karmy. Sunia schudnie a pieniądze się oszczędzi. :mysl_1: :mysl_1:
:strach_2: :wow_3: świetny pomysł, na prawdę, na pewno zaoszczędzi się tyle, żeby pokryć koszty badań u dobrego weta :tia:
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
qzia
Posty: 7820
Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
Gadu-Gadu: 9909298
Lokalizacja: Garwolin
Kontakt:

Re: Suka ogara w katowickim schronie. Kto zgubił?

Post autor: qzia »

Akurat morfologie to robi laboratorium nie dobry wet. I cena jak sądzę jest standardowa. Może tez zostać honorowym krwiodawcą i będą badania za darmo. Do tego szczepienia i karma. No i satysfakcja, że się pomaga innym. :niewka:
Awatar użytkownika
SARABANDA
Posty: 3910
Rejestracja: niedziela 27 mar 2011, 20:08

Re: Suka ogara w katowickim schronie. Kto zgubił?

Post autor: SARABANDA »

Suka o dziwo nie ma jakiegoś super apetytu. Jak ją odwiedziłam karma leżała w misce. Z moimi dziewczynami to by nie przeszło.
Co do badań to Kasiu zejdź proszę na ziemię. Zestaw podstawowych badań tj. morfologia i przeglądowa biochemia to koszt ok 70-80 zł, USG następne 40zł. Gruczoły okołoodbytowe następne 15 zł, pod warunkiem że będą zdrowe. Osłuchanie płuc i serca obowiązkowe. Założenie książeczki bo już wiemy że starej nie odzyskamy. Do tego u nas żaden wet nie zrobi badań bez policzenia sobie za wizytę. Łącznie ponad 150-170zł zależnie od lecznicy. Te małe o dziwo wcale nie liczą taniej .
I nie wiem kto ma zostać tym krwiodawcą? 7 letnia suka po przejściach? moja chora Czupryna?
"...wcale nie wyprzedziliśmy zwierząt i roślin na drodze ewolucji. Po prostu one poszły w jedną stronę, a my w drugą."
Awatar użytkownika
kwadra
Posty: 1491
Rejestracja: czwartek 04 lut 2010, 19:47
Gadu-Gadu: 2083032
Lokalizacja: Zabrze

Re: Suka ogara w katowickim schronie. Kto zgubił?

Post autor: kwadra »

SARABANDA pisze:Łącznie ponad 150-170zł zależnie od lecznicy. Te małe o dziwo wcale nie liczą taniej .
I nie wiem kto ma zostać tym krwiodawcą? 7 letnia suka po przejściach? moja chora Czupryna?

Ja nie mam nic przeciwko wsparciu z funduszu dla Pięknej ale wybaczcie, niecałe 200 zł to jeszcze nie koniec świata. A pomysł z byciem honorowym dawcom wcale nie jest zły, nie mówię że od razu ale ogary to dobrzy dawcy a 7 lat to nie jest sędziwy wiek i nie wyklucza ogara. Wszystko zależy od kondycji psa i popieram ten pomysł. Temat Czuprynki pomijam bo jest nie na temat.....
be the person your dog thinks you are
Awatar użytkownika
qzia
Posty: 7820
Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
Gadu-Gadu: 9909298
Lokalizacja: Garwolin
Kontakt:

Re: Suka ogara w katowickim schronie. Kto zgubił?

Post autor: qzia »

Tak sobie myślę, że nie trzeba robić wszystkiego na raz. Koszt się rozłoży. Ajsza ma 7 lat i na razie oddaje krew. :niewka:
Awatar użytkownika
SARABANDA
Posty: 3910
Rejestracja: niedziela 27 mar 2011, 20:08

Re: Suka ogara w katowickim schronie. Kto zgubił?

Post autor: SARABANDA »

Prośba o wsparcie jest nieaktualna jak pisałam. A suni po przejściach wydaje mi się że nie ma co stresować. Skoro na wizytę u weta za wcześnie to na pobieranie krwi już nie?
"...wcale nie wyprzedziliśmy zwierząt i roślin na drodze ewolucji. Po prostu one poszły w jedną stronę, a my w drugą."
Awatar użytkownika
SARABANDA
Posty: 3910
Rejestracja: niedziela 27 mar 2011, 20:08

Re: Suka ogara w katowickim schronie. Kto zgubił?

Post autor: SARABANDA »

Z przykrością odgrzewam wątek. Koda znowu szuka domu. Obecna właścicielka wyjeżdża. Sprawa jest mega pilna. Sunię trzeba gdzieś umieścić do tej środy. Jeżeli nie to albo wróci do schronu albo trafi do przypadkowych ludzi. Gdziekolwiek trafi mam być poinformowana.
Sunia jest bardzo kochana i kontaktowa ale lubi samodzielne wycieczki - potrafi uciec z mieszkania lub obejścia, jeżeli jest wybiegana i ogarnięta to nie jest źle; pięknie chodzi na luźnej smyczy i na lince, przychodzi na zawołanie. Jest psem po przejściach, szybko reaguje agresją, ma niski próg pobudliwości. Jest agresywna w stosunku do innych psów ale toleruje te pewne siebie które ją olewają. Nie nadaje się do domu gdzie są inne zwierzęta i dzieci , chyba że takie które potrafią z psami postępować. W mieście radzi sobie dobrze, ruch uliczny nie robi na niej wrażenia. Boi się przejść podziemnych( za nic nie wejdzie) i burzy.
"...wcale nie wyprzedziliśmy zwierząt i roślin na drodze ewolucji. Po prostu one poszły w jedną stronę, a my w drugą."
Awatar użytkownika
gryfna
Posty: 291
Rejestracja: piątek 06 sty 2012, 23:25
Gadu-Gadu: 0

Re: Suka ogara w katowickim schronie. Kto zgubił?

Post autor: gryfna »

No to długo miała "troskliwy domek"...
Rozumiem, że ta odpowiedzialna osoba, która ją adoptowała jest zbyt zajęta, żeby poszukać jej dobrego domu? Czas do środy, a potem won...
Awatar użytkownika
BasiaM
Posty: 8086
Rejestracja: czwartek 30 kwie 2009, 09:54

Re: Suka ogara w katowickim schronie. Kto zgubił?

Post autor: BasiaM »

:strach_2: aż mnie zamroziło :placzek:

Gosiu możesz rozwinąć "potrafi uciec z mieszkania" ? Sama sobie drzwi otwiera ? czy co ?

Co do agresji to wydaje mi się, że ona raczej broni swojej pani. Ma tylko ją i tak na prawdę wiele w życiu przeszła.
Z tą agresją bym nie przesadzała.

Musimy jej pomóc bo ze schronu juz ją wyciągaliśmy :evil:
Obrazek

Obrazek
ODPOWIEDZ