






z naciskiem na słowo "przeżył"




dla głaskania warto jednak podjąć każde ryzyko - nawet mogące się skończyć następnym atakiem, grożącym uduszeniem


A zdjęcia latającego Orzełka będą jak uda nam się zdobyć jakiś podnośnik bo z przykrością muszę stwierdzić, że jakiś nielot nam się trafił
