Między borem a miastem - ARES, BONA, ERIA
- 1e2w3a
- Posty: 2358
- Rejestracja: wtorek 28 wrz 2010, 21:07
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: MIĘDZYBÓRZ / WROCŁAW, Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: SOKÓŁ / ARES - ogar z wielkiego miasta
A ja jeszcze chciałam przypomnieć jak wyglądały małe Hubowo- Aresowe szczeniurki w wieku ok. 6,7 tygodni. Niedawno miały swoje urodziny - skończyły 2 latka. Filmy poniżej są w również dziale Urodzone mioty w wątku Miot "W".....ale miło jest powspominać i dlatego "wrzucę" je jeszcze raz. Będą w tatusiowym blogu, bo nie mogłam się zdecydować na który "dzieciakowaty" blog je wrzucić.
No i jeszcze trochę spóźnione życzenia urodzinowe dla wszystkich Zatrzebiaków nieobecnych na forum, ale może je przeglądająch i czytających.
http://www.youtube.com/watch?v=rMxzY0rSeIk
http://www.youtube.com/watch?v=P0QxWbKAt7U
No i jeszcze trochę spóźnione życzenia urodzinowe dla wszystkich Zatrzebiaków nieobecnych na forum, ale może je przeglądająch i czytających.
http://www.youtube.com/watch?v=rMxzY0rSeIk
http://www.youtube.com/watch?v=P0QxWbKAt7U
Re: SOKÓŁ / ARES - ogar z wielkiego miasta
Miło powspominać....
Te 2 lata tak szybo minęły.......


Ania M., Wrzos z Zatrzebia & Elja Sokoli Lot
Re: SOKÓŁ / ARES - ogar z wielkiego miasta
to jeszcze ja dodam trochę zdjęć ze Oskarowo-Aresowego spaceru
zaczęło się od przypływu radości, że świeci słońce powietrze pachnie, a wokół piękne widoki pierwszy przystanek - staw z łabędziami po leniuchowaniu na "plaży" przyszedł czas na pogawędkę z końmi Oskar coś chciał powiedzieć jednemu z koni ale temu widocznie się to nie spodobało bo kopytem delikatnie dał do zrozumienia żeby spadał więc idziemy dalej po adrenalinie z jeleniami (których foto wstawiła Ewa) był odpoczynek w cieniu starej szopy dla koni słońce+przyroda=szczęśliwa właścicielka i jej pies kontynuując spacer natrafiamy na tą leśną przystań - ktoś zbudował ją sobie jako miejsce letniego odpoczynku, gdzie ciszę mącą tylko śpiewy ptaków i szum wody przyroda budzi się z zimowego letargu
zaczęło się od przypływu radości, że świeci słońce powietrze pachnie, a wokół piękne widoki pierwszy przystanek - staw z łabędziami po leniuchowaniu na "plaży" przyszedł czas na pogawędkę z końmi Oskar coś chciał powiedzieć jednemu z koni ale temu widocznie się to nie spodobało bo kopytem delikatnie dał do zrozumienia żeby spadał więc idziemy dalej po adrenalinie z jeleniami (których foto wstawiła Ewa) był odpoczynek w cieniu starej szopy dla koni słońce+przyroda=szczęśliwa właścicielka i jej pies kontynuując spacer natrafiamy na tą leśną przystań - ktoś zbudował ją sobie jako miejsce letniego odpoczynku, gdzie ciszę mącą tylko śpiewy ptaków i szum wody przyroda budzi się z zimowego letargu
Re: SOKÓŁ / ARES - ogar z wielkiego miasta
Play Boy Canis Fortuna sprawdza co czai się na dnie tej śródleśnej sadzawki
mrówki też poczuły wiosnę i masowo zaczęły naprawiać mrowisko po zimowych zniszczeniach
hmmmm... a tutaj to kto mieszka?
chwila przy świerkowym zagajniku
cienie coraz dłuższe więc pora nasze kroki skierować w stronę domu
po drodze napotykamy niewielkie wzniesienie, z którego mamy lepsze widoki na okolicę
obecność porostów świadczy, że powietrze jest czyste - możemy oddychać głęboko 
Re: SOKÓŁ / ARES - ogar z wielkiego miasta
chwile spędzone na łonie przyrody budzą w nas duszę artysty
... zatem oto kilka akwareli naszych przyjaciół
na koniec jeszcze trochę czułości i podziękowań za wspólny spacer
i można iść do domu
bo słońce już za horyzontem i "cichy zapada zmrok"
z ciekawością czekamy na następną przygodę 


- 1e2w3a
- Posty: 2358
- Rejestracja: wtorek 28 wrz 2010, 21:07
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: MIĘDZYBÓRZ / WROCŁAW, Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: SOKÓŁ / ARES - ogar z wielkiego miasta
A teraz kilka moich "impresji" ale tych wypowiedzianych.

O tak, Ares bardzo był ożywiony jak wysiadł z samochodu, wręcz wariował. Wyczuwał pewnie, że to co zaraz nastąpi TO JEST WŁAŚNIE TO.WEIMAR pisze:zaczęło się od przypływu radości, że świeci słońce powietrze pachnie, a wokół piękne widoki

Oskar to był na tym spacerze dostarczycielem adrenaliny. No może znalazł sie przypadkowo na drodze tych biegnących jeleni ale do koni to doskakiwał i był całkiem blisko. Dobrze, że to przerwaliśmy.WEIMAR pisze:Oskar coś chciał powiedzieć jednemu z koni ale temu widocznie się to nie spodobało bo kopytem delikatnie dał do zrozumienia żeby spadał więc idziemy dalej

Jak niewiele jest potrzebne do szczęściaWEIMAR pisze:słońce+przyroda=szczęśliwa właścicielka i jej pies

Myślałam, że to zdjęcie z mrówkami nie wyjdzie, a jednak......................WEIMAR pisze:mrówki też poczuły wiosnę i masowo zaczęły naprawiać mrowisko po zimowych zniszczeniach

Czas jakoś szybko umykał nam na tym spacerze. Jak pierwszy raz spojrzeliśmy na zegarki to stwierdziliśmy że już, ku naszemu zaskoczeniu, spacerujemy pięć godzin. A tu jeszcze tyle przed nami...............WEIMAR pisze:cienie coraz dłuższe więc pora nasze kroki skierować w stronę domu

Pewnie z racji "wyblakłego" umaszczenia ( i oczu) do wyżłów weimarskich przylgnęło określenie "szary duch". Ta pierwsza akwarela właśnie "oddaje" takie coś.WEIMAR pisze:chwile spędzone na łonie przyrody budzą w nas duszę artysty ... zatem oto kilka akwareli naszych przyjaciół

My również dziękujemy i czekamy na następne spotkanie.WEIMAR pisze:na koniec jeszcze trochę czułości i podziękowań za wspólny spacer

Re: SOKÓŁ / ARES - ogar z wielkiego miasta
Dziś tj. 20.03.2014 jest pierwszy dzień astronomicznej wiosny, a jutro pierwszy dzień kalendarzowej wiosny.
U nas pogoda prawdziwie wiosenna, więc grzecznościowo pozwolę sobie wstawić kilka przykładowych fotek kwiatów z dzisiejszego spaceru. Opolszczyzna kwitnie
pozdrawiamy wiosennie 
U nas pogoda prawdziwie wiosenna, więc grzecznościowo pozwolę sobie wstawić kilka przykładowych fotek kwiatów z dzisiejszego spaceru. Opolszczyzna kwitnie


- 1e2w3a
- Posty: 2358
- Rejestracja: wtorek 28 wrz 2010, 21:07
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: MIĘDZYBÓRZ / WROCŁAW, Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: SOKÓŁ / ARES - ogar z wielkiego miasta
Kiedyś na blogu Paśki widziałam też takie zdjęcia na stogu siana. Oskar i Paśka mogą sobie podać łapke. 
Teraz Paśka w akcji




Teraz Paśka w akcji
- kasiawro
- Sołtys Wsi Ogarkowo
- Posty: 13068
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
- Gadu-Gadu: 13373652
- Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk
Re: SOKÓŁ / ARES - ogar z wielkiego miasta
Ewo Dziękuję szalenie za te wspomnienia, Pasia nadal jeśli tylko bym ja nakręciła i pozwoliła wskoczyłaby na te bele, ale niestety już nie te lata....
Strasznie ciężko jest mi się do tego przyzwyczaić, ale niestety nie te możliwości....choć na smyczce w górkach jeszcze z nami spokojnie wędruje.
Do Oskara mamy sentyment do lubi ogary i my lubimy tą rasę.
Dzięki Wielkie...
Strasznie ciężko jest mi się do tego przyzwyczaić, ale niestety nie te możliwości....choć na smyczce w górkach jeszcze z nami spokojnie wędruje.
Do Oskara mamy sentyment do lubi ogary i my lubimy tą rasę.
Dzięki Wielkie...
- 1e2w3a
- Posty: 2358
- Rejestracja: wtorek 28 wrz 2010, 21:07
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: MIĘDZYBÓRZ / WROCŁAW, Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: SOKÓŁ / ARES - ogar z wielkiego miasta
Spacerek nad Oławą przy pogodzie „pod psem”.
Próżno tego dnia było czekać na jakieś przejaśnienia, słoneczko się nie pokazało, cały ranek mżyło, ale czy to jakaś poważna przeszkoda aby nie wziąć psy na dłuższy spacerek? My lubimy taki deszczyk.
Jak doszliśmy nad Oławę to mżawka zamieniła się w deszcz. Spacerowa trojka Różnokierunkowe zainteresowania
Zainteresowania podobne CDN
Próżno tego dnia było czekać na jakieś przejaśnienia, słoneczko się nie pokazało, cały ranek mżyło, ale czy to jakaś poważna przeszkoda aby nie wziąć psy na dłuższy spacerek? My lubimy taki deszczyk.
Jak doszliśmy nad Oławę to mżawka zamieniła się w deszcz. Spacerowa trojka Różnokierunkowe zainteresowania
Zainteresowania podobne CDN