Zachowania agresywne wobec innych psów-wirtualny eksperyment

Awatar użytkownika
SARABANDA
Posty: 3910
Rejestracja: niedziela 27 mar 2011, 20:08

Re: Zachowania agresywne wobec innych psów-wirtualny eksperyment

Post autor: SARABANDA »

Nikt tu się nie odnosi do tej wystawy ani psów biorących w niej udział.
Temat jest drążony znacznie dłużej.
Dla mnie wada którą można zlikwidować podszyciem powiek albo operacją nie jest tak istotna ( jeżeli jest leczona i pies nie cierpi), po leczeniu pies jest w pełni sprawny i zdrowy.
A rewolucje robi się często małymi krokami. Nikt nie twierdzi że natychmiast wszyscy się uderzymy
w pierś i posypiemy głowy popiołem ... Czasami wystarczy że kilka osób weźmie pod uwagę takie opinie i chociaż zastanowi się przy doborze repa. Może potem jakiś krok dalej.
Nie wiem dlaczego wszyscy zakładają że tylko entropia przynosi psu cierpienie. Cierpienie psychiczne psa związane z lękliwością, niemożnością zaadaptowania się , przymusową zmianą domu jest straszne.To nie tylko właściciel się męczy. Cierpi przede wszystkim pies. Chciałabyś żeby szczeniak z Twojej hodowli wychowany przez Ciebie troskliwie z powodu niemożności zaadaptowania się kilkakrotnie zmieniał dom?
"...wcale nie wyprzedziliśmy zwierząt i roślin na drodze ewolucji. Po prostu one poszły w jedną stronę, a my w drugą."
Awatar użytkownika
EiMI
Posty: 2870
Rejestracja: sobota 07 sie 2010, 12:38
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Głogów/Serby

Re: Zachowania agresywne wobec innych psów-wirtualny eksperyment

Post autor: EiMI »

Nie twierdzę, że ten temat rozpoczął się po Drzonkowie, tylko że mnie spowokowały akurat te powystawowe komentarze do odezwanie się w tej sprawie, a to maleńka różnica.
Nie twierdzę, że nie ma psów lękliwych i agresywnych i że nie jest to problem, i nigdzie nie odniosłam się do cierpienia psów...

Uważam natomiast, że cała ta debata zakończy się tak ja wszystkie inne drążące temat hodowli i używania w hodowli psów/suk z wadami ... wszelkimi - czyli mniej lub bardziej otwartą wojną między hodowcami.
Zmian na lepsze z tego nie będzie, no chyba że hodowcy odważą się na takie działanie jak wpisywanie w metrykę "niehodowlany/-a" przynajmniej w tych najbardziej oczywistych przypadkach... ale nie wierzę w taki cud.
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
miszakai
Posty: 4790
Rejestracja: piątek 17 paź 2008, 18:13
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Bory Tucholskie
Kontakt:

Re: Zachowania agresywne wobec innych psów-wirtualny eksperyment

Post autor: miszakai »

EiMI pisze:Koncertowe bicie piany
Chyba jednak bez przesady...Wrzuciłaś do jednego worka wiele tematów, baaardzo różnych. Temat dotyczy agresji, w tym u ogara najczęściej ma ona podłoże lękowe...Na pewno trudno jest już na etapie metryczki stwierdzić, że jest lękowy i niehodowlany :zdziw_5: . Inne wady - są te dyskwalifikujące i nie - jeśli chodzi o hodowlankę. Tam gdzie jest wybór i hodowca może ale nie musi rozmnożyć, gdzie postąpi legalnie ale wg swojej wizji hodowlanej i przekonania - to tam pojawia się bicie piany bo nie jesteśmy jednakowi... Tam gdzie kwestie są definitywne - nie ma wyjścia; nie mówię o jawnych ukrywanych wadach i postępowaniu z premedytacją wbrew Regulaminowi Hodowli...
Ja wolałabym psa z operowanym entropium ale o dobrej, stabilnej psychice. Im dalej w las tym to staje się dla mnie ważniejsze.
Obrazek
Awatar użytkownika
ania N
Posty: 5017
Rejestracja: piątek 03 kwie 2009, 18:43
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Nasiłów /Puławy

Re: Zachowania agresywne wobec innych psów-wirtualny eksperyment

Post autor: ania N »

A nie przyszło Wam na myśl że właśnie przez "entropiczną" nagonkę hodowcy mniej zaczęli zwracać uwagę na psychikę a więcej na "oko"?
Tak jak miszakai osobiście, wolałabym psa z powiekami do zrobienia niż takiego z którym się nie da wyjść z domu. A cały sens dyskusji sprowadza się dla mnie do zastanowienia się dlaczego takie egz. się pojawiają? Czy gra tu tez rolę zniesienie testów dla psów?
„Jak ktoś chce coś robić to szuka sposobu, jak ktoś nie chce nic robić to szuka powodu."

https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
EiMI
Posty: 2870
Rejestracja: sobota 07 sie 2010, 12:38
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Głogów/Serby

Re: Zachowania agresywne wobec innych psów-wirtualny eksperyment

Post autor: EiMI »

Ależ ja się z Wami zgadzam :) do worka wrzuciałam nie problemy jako takie, ale spięcia wynikające z naszych prób dyskutowania o nich ;)
Każda taka rozmowa prędzej czy później schodzi nie na te tory, którymi moża dążyć do celu - wyjaśnienia skąd się wzięły i korygowania wad ;) Taka już chyba nasza uroda.

I hodowcy i właściciele mają wpływ na to jakie egzemplarze trafiają do hodowli, przy czym wiedza i doświadczenie tych pierwszych są zdecydowanie wikęsze... tylk czy zawsze przekłada się na konkretne działanie? Moim zdaniem nie.
1. Pokazałam proste narzędzie, z którego nikt własciwie nie krzysta... Dlaczego?
2. Pokazałam, że nawet jeśli mówimy jednym głosem (przepraszam, że akurat na przykładzie entropii ;) ), że jakaś wada występuje i nie powinno się używać takich psów/suk do hodowli... każdy robi jak mu wygodnie, a cała reszta udaje, że nie widzi.
Dlatego uważam, że takie dyskusje do niczego nie prowadzą. Jak każdy zrobi rachunek sumienia i "uzdrawianie" zacznie od przyznania się sam przed sobą do błędów raz poprawienia swojej pracy hodowlanej... to będzie pierwszy prawdziwy krok do przodu. Inaczej będzie to tylko kolejne bicie piany.
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
aganowaczek
Posty: 4360
Rejestracja: poniedziałek 18 sty 2010, 14:32
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Koziegłówki

Re: Zachowania agresywne wobec innych psów-wirtualny eksperyment

Post autor: aganowaczek »

EiMI pisze: A ilu hodowcom zdarzyło się wpisać w metrykę szczeniaka "niehodowlany"
Mnie na przykład - w poprzednim miocie dwa wpisy, w tegorocznym miocie również dwa wpisy.
Panu Bogu świeczkę a diabłu OGAREK :-)
Hodowla Ogara Polskiego
"z Sarmackiej Tradycji FCI"
534 992 136

Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: Zachowania agresywne wobec innych psów-wirtualny eksperyment

Post autor: Ania W »

ania N pisze:
Jeśli faktycznie psychika te 10 lat temu była lepsza no to trzeba się zastanowić co spowodowało zmianę. Nie wierzę że właściciele psów tak się zmienili. Więc co? zniesienie prób?, domieszki? :mysl_1:
Ale, że domieszki do jedzenia czy jak? ;)
EiMI pisze:Koncertowe bicie piany
miszakai pisze:Chyba jednak bez przesady...
:)
Chyba pod wpływem forum zaczęłam reagować alergicznie na zwrot „bicie piany” ;)
Co zaczyna się jakaś dyskusje to pojawia się ktoś kto stwierdzi, że to bicie piany….No to co ma się na tym forum dziać? Nie ma miotów, nie ma nad czym cmokać;) Przepisy na ciasta mamy sobie tylko wklejać? Fajniej by było gdybyśmy się ze sobą we wszystkim zgadzali i klepali po plecach? Może to nic nie zmieni, a może…Może ktoś przeczyta i się zastanowi?
Nie wiem czy jestem wyjątkiem( wątpię ;)),ale ja mogę sobie podyskutować na forum, mieć inne zdanie niż osoby wypowiadające się w tym samym temacie i naprawdę nie mam problemów, żeby spotkać się z nimi w realu i pogadać na ten czy inne tematy. No przecież nie jesteśmy dziećmi i nie będziemy strzeli focha, bo X czy Y uważa inaczej…mam nadzieję ;). Tym bardziej, iż uważam, że generalnie naprawdę w zdecydowanej większości dyskusji trzymamy stosowną formę. :silacz:
EiMI pisze:Uważam natomiast, że cała ta debata zakończy się tak ja wszystkie inne drążące temat hodowli i używania w hodowli psów/suk z wadami ... wszelkimi - czyli mniej lub bardziej otwartą wojną między hodowcami.
Nie zauważyłam …No nie wszyscy się może kochają, ale nazwanie tego „wojną” jest trochę na wyrost…bo niby o co miałby być to wojna?
EiMI pisze:Zmian na lepsze z tego nie będzie, no chyba że hodowcy odważą się na takie działanie jak wpisywanie w metrykę "niehodowlany/-a" przynajmniej w tych najbardziej oczywistych przypadkach... ale nie wierzę w taki cud.
EiMI pisze:1. Pokazałam proste narzędzie, z którego nikt własciwie nie krzysta... Dlaczego?
Ja też wypuściłam szczeniaki jako niehodowlane, a jeden mógł być spokojnie zarejestrowany i brać udział w wystawach, bo nigdzie nie ma zapisane kategorycznie, że ropowica wyklucza wystawianie i rozmnażanie.
To może warto (niekoniecznie w tym temacie) właśnie „wałkować” temat wpisywania pewnych rzeczy w metryki. Może warto oswajać z taką opcją przyszłych hodowców?Trudno jednak w metrykę 7-tygodniowego szczeniaka wpisać, że jest niehodowany ze względu na charakter.
EiMI pisze:I hodowcy i właściciele mają wpływ na to jakie egzemplarze trafiają do hodowli, przy czym wiedza i doświadczenie tych pierwszych są zdecydowanie wikęsze... tylk czy zawsze przekłada się na konkretne działanie? Moim zdaniem nie.
Ależ EiMI na jakiej podstawie sądzisz, że wiedza i doświadczenie tych pierwszych są zdecydowanie większe? Przecież, żeby być hodowcą nie kończy się żadnych kursów, szkoleń…ot prostu – najczęściej właściciel suki chce po niej szczeniaki. Często to jego pierwszy ogar, czasami nawet pierwszy egzemplarz hodowlany i pierwszy miot. Także po 2-3 latach, uzyskaniu uprawnień hodowlanych szeregowy właściciel przyjmuje dumne miano hodowcy.;) No wiadomo- każdy kiedyś zaczyna, zawsze musi być ten pierwszy raz …itp. Pół biedy jak te 2-3 lata spędził na poszerzaniu wiedzy na temat rozmnażania psów, rasy i wad jej towarzyszących, podstaw genetyki, zbieraniu doświadczeń innych….,ale ja już nie o jednym miocie słyszałam będącym owocem „wielkiej miłości …psów” ;)
EiMI pisze:2. Pokazałam, że nawet jeśli mówimy jednym głosem (przepraszam, że akurat na przykładzie entropii ;) ), że jakaś wada występuje i nie powinno się używać takich psów/suk do hodowli... każdy robi jak mu wygodnie, a cała reszta udaje, że nie widzi.
No właśnie nie mówimy w tej kwestii jednym głosem…zdania są podzielone.
A cała reszta nawet jak widzi i pisze…to potem czyta, że bije pianę ;)
Awatar użytkownika
nulka
Posty: 3438
Rejestracja: środa 29 kwie 2009, 22:10

Re: Zachowania agresywne wobec innych psów-wirtualny eksperyment

Post autor: nulka »

Przynajmniej na tym forum powinniśmy zwrócić uwagę na psychikę ogarów! Dla mnie też jest ona duuużo wazniejsza niż entropia ,którą się wyleczy ;) A lękliwy pies czy agresywny to dla nas była masakra ,mieliśmy doświadczenie z takim psem innej rasy .Jak najbardziej powinniśmy mówić i pisać o tym tu na forum . Może kiedyś dołączy do nas jeszcze jakis ogarek i chciałabym ,żeby rodzice byli normalni :)
Także nie sadzę ,żeby to było tylko bicie piany jeżeli w dobrym kierunku pójdzie dyskusja i wypowiedzą się hodowcy :)
Awatar użytkownika
nulka
Posty: 3438
Rejestracja: środa 29 kwie 2009, 22:10

Re: Zachowania agresywne wobec innych psów-wirtualny eksperyment

Post autor: nulka »

Przecież, żeby być hodowcą nie kończy się żadnych kursów, szkoleń…ot prostu – najczęściej właściciel suki chce po niej szczeniaki. Często to jego pierwszy ogar, czasami nawet pierwszy egzemplarz hodowlany i pierwszy miot. Także po 2-3 latach, uzyskaniu uprawnień hodowlanych szeregowy właściciel przyjmuje dumne miano hodowcy.
Aniu dla mnie hodowca to ktoś "kto siedzi w ogarach" i niekoniecznie jest właścicielem tylko jednego miotu ,chociaż może ;)
Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: Zachowania agresywne wobec innych psów-wirtualny eksperyment

Post autor: Ania W »

nulka pisze: Aniu dla mnie hodowca to ktoś "kto siedzi w ogarach" i niekoniecznie jest właścicielem tylko jednego miotu ,chociaż może ;)
Oj tam...zaraz zrodzi się problem definicji pojęcia "hodowca" :cwaniak:
ODPOWIEDZ