Olfactusy i spółka

Awatar użytkownika
kasiawro
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 13068
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
Gadu-Gadu: 13373652
Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk

Re: Olfactusy i spółka

Post autor: kasiawro »

Sarabanda ruch i pomimo maślanych oczy i proszenia za każdym razem mieć stanowcze "NIE"
znamy to, a choć uważam jesteśmy dobrze w trzymaniu lini ciężko nam czasami starszej pani odmówić.
Ania Dzięki za fotki panienek
Awatar użytkownika
qzia
Posty: 7820
Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
Gadu-Gadu: 9909298
Lokalizacja: Garwolin
Kontakt:

Re: Olfactusy i spółka

Post autor: qzia »

Gosiu taką linię robi wiek. Ajsza ma 7 lat i jest grubaśna, bo wiekowa, więc ją hołubię a żarta, więc żre. Wiek robi swoje. Moja Buba lat 14-ście sama przestała się obżerać. Dostawała najlepsze jedzenie i tak nie chciała jeść. Z wiekiem pewne organy same odmawiają posłuszeństwa. Buba jak umarła ważyła 20 kg, a w kwiecie wieku ponad 40 kg. Nigdy nie chorowała. :niewka:
Awatar użytkownika
SARABANDA
Posty: 3910
Rejestracja: niedziela 27 mar 2011, 20:08

Re: Olfactusy i spółka

Post autor: SARABANDA »

Kasiu , teorię to i ja znam. Tylko potem jest tak że pies puszczony luzem a nawet na smyczy nie widzi i nie słyszy nic tak jest skoncentrowaniu na szukaniu czegokolwiek do spożycia a ja mam odruchy wymiotne i spalone ostatnie już skuteczne przywołanie bo nie wiedziałam że za drzewem jest qpa i pies ją wybierze :zly2:
"...wcale nie wyprzedziliśmy zwierząt i roślin na drodze ewolucji. Po prostu one poszły w jedną stronę, a my w drugą."
Awatar użytkownika
Wigro
Posty: 1735
Rejestracja: wtorek 21 paź 2008, 00:30
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: WA-WA

Re: Olfactusy i spółka

Post autor: Wigro »

Wiem ale nic nie powiem :gleba:
Ogar dobry:Gęby długiej. Paznokci tępych. Zadu przestronnego, łakomy, zwajca.
Awatar użytkownika
qzia
Posty: 7820
Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
Gadu-Gadu: 9909298
Lokalizacja: Garwolin
Kontakt:

Re: Olfactusy i spółka

Post autor: qzia »

Ale po co człowiek ma :silacz: inteligencję? Po to żeby być sprytniejszym od psa. Są kagańce. Są miejsca, gdzie pies qpy ani śmieci nie znajdzie. Można też iść, na spacer na :strach_2: lince. Zależy co dla nas jest najważniejsze. :niewka: To my musimy wszystko przewidzieć. Nie pies. :silacz: My mamy być sprytniejszym. :jezyk_3:
Awatar użytkownika
SARABANDA
Posty: 3910
Rejestracja: niedziela 27 mar 2011, 20:08

Re: Olfactusy i spółka

Post autor: SARABANDA »

Nie chcę już dalej offować więc szybko: Sarka w kagańcu nie funkcjonuje, u mnie miejsc bez świństw nie ma, potrafi zeżreć i na smyczy, czasami psa trzeba puścić luzem.
"...wcale nie wyprzedziliśmy zwierząt i roślin na drodze ewolucji. Po prostu one poszły w jedną stronę, a my w drugą."
Awatar użytkownika
ketrin
Posty: 1985
Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 20:36
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Łódź

Re: Olfactusy i spółka

Post autor: ketrin »

:marzyc: fajne laski
Awatar użytkownika
qzia
Posty: 7820
Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
Gadu-Gadu: 9909298
Lokalizacja: Garwolin
Kontakt:

Re: Olfactusy i spółka

Post autor: qzia »

"U mnie" to pojęcie względne. Czasami trzeba raz w tygodniu pojechać 50 km, żeby pies 3 godz pobiegał. Potem cały tydzień na smyczy. :mysl_1: Zależy co dla nas jest najważniejsze.
Awatar użytkownika
kasiawro
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 13068
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
Gadu-Gadu: 13373652
Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk

Re: Olfactusy i spółka

Post autor: kasiawro »

Ja bardzo rzadko teraz starszą panią puszczam, objada się na kompostowniku nie skłamię jak napiszę wszystkim :)
Awatar użytkownika
qzia
Posty: 7820
Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
Gadu-Gadu: 9909298
Lokalizacja: Garwolin
Kontakt:

Re: Olfactusy i spółka

Post autor: qzia »

Wszystkim :jezyk: :jezyk: Rysiek się w stodole wytarzał w sąsiedzkim syfie. :jezyk: Do dziś śmierdzi. :placzek: :placzek:
ODPOWIEDZ