Chyba już jestem znana na forum z problemem pt. Obcy w moim domu.
Przerabiałam mole, myszki, żabki i ryjówki i myślałam że już nic nowego nie będzie chciało mieszkać z nami.
Od tygodnia mamy mrówki (przedwiośnie na całego). Pojawiły się jakiś tydzień temu na jeden dzień i zniknęły na tydzień (był mróz). Teraz mam je od piątku i może macie jakieś dobre sposoby na nie, które nie zaszkodzą rybkom w tym samym pomieszczeniu (reszta ferajny jest w stanie zamieszkać w innym miejscu na czas wypraszania mrówek), rybki są nie do ruszenie .
Ja kiedyś wypłoszyłam octem spirytusowym. Smród straszny, na szczęście szybko odparowuje, no i nie śmierdzi na wieki wieków amen... niemniej wystarczająco długo, żeby mrówy sobie poszły...
Kasiu, zostaw mrówki w (s)pokoju (albo kuchni); jeśli to są dzikie polskie mrówki, to one sobie wędrują z jednej półkuli na drugą i ot znaleźliście się na ich drodze (tak mi kiedyś powiedziała Ania od Zorki, a jest badaczką mrówek). Pójdą sobie za jakiś czas, gdzieś teraz pewnie migrują. Wszystkie środki chemiczne są szkodliwe dla organizmów żywych (do których się też i Wy zaliczacie) i nie ma szans na skuteczne wytępienie jednych bez szkody dla drugich. Faraonki są nieduże, jasnobrązowe, lekko przeźroczyste, gustują w resztkach jedzenia (słodkie, chleb, ciasto itp. zostawione w na wierzchu lub w nieszczelnych pojemnikach padają ich łupem). Są dużo trudniejsze do wytępienia, bo mieszkają właśnie w budynkach. Kiedyś miałam okazałą hodowlę w krochmalonej pościeli długo nie ruszanej z półki, ohyda ..........
Pozdrawiam
Ja zareklamuję: https://www.google.pl/search?q=p%C5%82y ... B640%3B480" onclick="window.open(this.href);return false;
Mi się te płytki sprawdziły nawet na faraonki. Kiedyś w wynajmowanym mieszkaniu wędrowały po ścianach a jak raz zostawiłam filety z mintaja do rozmrożenia to...
Zielona płytka - najpierw trochę czuć jej zapach ale wietrzeje a dla robali wyczuwalny;/
Ja miałam mrówki w zeszłym roku chodziły po stole ,po podłodze ,okazało sie ,że to z choinki ,były w ziemi przyniesionej razem z choinka ,w tym roku tez było parę ,może właśnie z czymś lub w czymś przyszły?Może w kwiatkach ,które w lecie wystawiasz na taras?