biodra, stawy łapy...

Awatar użytkownika
śmiga
Posty: 614
Rejestracja: piątek 23 mar 2012, 10:21
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Grodzisk Maz.

Re: biodra, stawy łapy...

Post autor: śmiga »

Cudownie że wszystko idzie ku dobremu. Dzielna dziewczynka :silacz:
Śmiga(Okowita z Olfactus)
Awatar użytkownika
BasiaM
Posty: 8086
Rejestracja: czwartek 30 kwie 2009, 09:54

Re: biodra, stawy łapy...

Post autor: BasiaM »

Dzielna Pestka :silacz: :uff: zdrówka i wesołego rozrabiania , trzeba nadrobić stracone dni :lol:
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Ewka
Posty: 3817
Rejestracja: poniedziałek 03 sty 2011, 19:12
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Błonie

Re: biodra, stawy łapy...

Post autor: Ewka »

śmiga pisze:Cudownie że wszystko idzie ku dobremu. Dzielna dziewczynka :silacz:
I jaka grzeczna! Się mówiło: zdrowiej, zdrowiej... I wyzdrowiała :mrgreen:

A tak wogóle to niezazdroszczę tych przeżyć, tego niepokoju o sunię, tego widoku jej cierpiącej...
Agata wygrałyście razem :silacz:
Byleby w sercu ciągle maj!
Awatar użytkownika
Agata
Posty: 948
Rejestracja: poniedziałek 20 paź 2008, 07:28

Re: biodra, stawy łapy...

Post autor: Agata »

Dzięki dobrym ludziom... Hani i AniW, że dały namiary na dobrych wetów, pani doktor Joannie Tryk, że natychmiast postawiła dobrą diagnozę i innym z lecznicy na Puławskiej, którzy opiekowali się Pestką dzień i noc, Wam wszystkim za pomoc, dobre słowo, wiarę; mojemu szefowi, że zrozumiał, że do pracy się nie nadaję i dał mi urlop... :gleba:

Wczoraj widziałam taką scenkę - Franek podszedł do Pestki, przytulił się i powiedział "kocham cię bardzo, Pestka". :marzyc: Jackowi Fiordowemu pisałam kilka dni temu - Franio nie zna świata bez Pestki, ona jest od niego starsza...

Około 16.00 zadzwonię do kliniki dowiedzieć się jak wyszły szczegółowe badania krwi... Jonogram i parametry podstawowe w porządku (o ile można powiedzieć, że w porządku jest anemia, ale ona jeszcze z nami pobędzie, jest trochę mniejsza :roll: ) - to wiem od wczoraj, dziś reszta wyników.
Awatar użytkownika
aganowaczek
Posty: 4360
Rejestracja: poniedziałek 18 sty 2010, 14:32
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Koziegłówki

Re: biodra, stawy łapy...

Post autor: aganowaczek »

:happy3: :happy3: :happy3: :happy3:
Uffff kochana dziewczynka
Panu Bogu świeczkę a diabłu OGAREK :-)
Hodowla Ogara Polskiego
"z Sarmackiej Tradycji FCI"
534 992 136

Awatar użytkownika
BasiaM
Posty: 8086
Rejestracja: czwartek 30 kwie 2009, 09:54

Re: biodra, stawy łapy...

Post autor: BasiaM »

Kochana dziewczyna :happy3: :happy3: :happy3:
Tak bardzo się cieszę, że najgorsze za Wami :silacz: i za nami wszystkimi też :mrgreen:
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
SARABANDA
Posty: 3910
Rejestracja: niedziela 27 mar 2011, 20:08

Re: biodra, stawy łapy...

Post autor: SARABANDA »

Trzymamy kciuki żeby teraz już było tylko z górki :uff:
"...wcale nie wyprzedziliśmy zwierząt i roślin na drodze ewolucji. Po prostu one poszły w jedną stronę, a my w drugą."
Awatar użytkownika
Agata
Posty: 948
Rejestracja: poniedziałek 20 paź 2008, 07:28

Re: biodra, stawy łapy...

Post autor: Agata »

Napisałam post w sobotę i teraz widzę, że poleciał w niebyt :wow_3: .
Trochę się pokomplikowało. Zadzwoniłam w piątek po południu do lekarki, która zlecała ostatnie badania. Zajrzała ze słuchawką przy uchu do wyników, a tam biochemia wątroby średnio no i niespodzianka - erlichioza pozytywnie. Pojechałam, żeby zmienić antybiotyk, Pestka dostała podskórnie kroplówkę z lekami i cztery zestawy do samodzielnego podania w domu. :strach_2:
Miałam wrażenie, że wetka jest bardzo zdezorientowana - jakby uważała, że przyczyny były obie, chyba ze względu na objawy bardziej charakterystyczne dla zatrucia.
Wątroba to może i trochę moja "sprawka", bo przecież karmiłam ją, na polecenie lekarza, dużą ilością białka. A teraz mam zmienić o 180º... Jak pogodzić taką dietę z wychodzeniem z anemii?
Pestka nie lubi suchej karmy, więc sama wykombinowałam - ryż, marchewka, buraki, trochę suszu warzywnego i pierś z kurczaka.
Cieszy mnie jednak, że nie smęci i jest wesoła.
Teraz najciekawsze :placzek: - jadę w delegację i zostawiam W. samego z całym tym pasztetem... Poza tum właśnie mnie rozkłada choroba a i Franio jakiś nie do końca pewny rano wstał...
Mam ochotę warczeć.... :evil:
Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: biodra, stawy łapy...

Post autor: Ania W »

Agata pisze: Wątroba to może i trochę moja "sprawka", bo przecież karmiłam ją, na polecenie lekarza, dużą ilością białka. A teraz mam zmienić o 180º... Jak pogodzić taką dietę z wychodzeniem z anemii?
A dostaje żelazo i kwas foliowy? Chyba jeszcze B12 dobrze wspomaga leczenie anemii.
Bo obawiam, że same buraczki nie dadzą rady jak anemia poważniejsza...no i przynajmniej w przypadku Łozy działają dość rozluźniająco więc, żeby nie pojawił się problem "spacerowy" ;)
Awatar użytkownika
hania
Posty: 6979
Rejestracja: czwartek 06 lis 2008, 07:23
Gadu-Gadu: 4788548

Re: biodra, stawy łapy...

Post autor: hania »

Agata warcz jak trzeba, ale na pewno wszystko będzie dobrze.

Ja bym do diety dorzuciła jajka. Ryż bym zamieniła na płatki owsiane. Ew puure z ziemniaków w mundurkach z jogurtem (o ile po jogurcie nie ma sensacji). Poza buraczkami zielone warzywa (teraz niestety trudno dostępne). I witaminę C, poza tym co AniaW napisała.
Żeby zlikwidować anemię trzeba czasu i cierpliwości - to się nie zmieni w ciągu kilku dni.

Erlichioza czasem "wyskakuje" przy okazji innych chorób. Ją też ubijecie.
ODPOWIEDZ