
Major ma teraz 9 miesięcy i na pewno stał się od jakiegoś czasu większym (nie tylko dosłownie


Teraz też mu się zdarza wariowanie na spacerku, ale zazwyczaj ja to inicjuję, albo korzystam z "zaproszenia" Majora, kiedy widzę, że ustawia się do zabawy. I w zasadzie w każdym momencie mogę powiedzieć "Nie", czy "Dość" i pies się uspokaja (przynajmniej zewnętrznie


Uwielbia głaskanie i drapanie, ale też nie w każdej sytuacji - co chyba zrozumiałe. Jak chce spać, to widać, że go ta moja dotykająca ręka trochę "denerwuje". Ale bardzo lubi spać przy człowieku, zwłaszcza przy mnie. Od jakiegoś czasu zaczął kłaść się tak po prostu, na podłodze, żeby pospać. Może mu na kanapie trochę za gorąco, bo teraz ogrzewa się dom?
Czasem kładzie się przy fotelu, na którym ktoś siedzi, czasem tak sobie, pod drzwiami jakiegoś pokoju, w kuchni, gdzie akurat mu się spodoba... To takie zabawne jest, bo wcześniej nigdy tak nie robił. Ach, dodam, że na własnym legowisku nie śpi nigdy

Ale jest to jego kącik na gryzienie smaczków, odkładanie zabawek itp. Tam też czeka, aż wstaniemy rano.
O - wstawanie też zasługuje na dużą pochwałę. Od kiedy spokojnie wytrzymuje z sikaniem to nie budzi nas wcześniej niż o 7, czasem my wstajemy wcześniej. Czasami słyszę, że pies już nie śpi, że pije sobie wodę, ogryza starą kosteczkę, ale dopiero kiedy mu się chyba bardzo znudzi albo zgłodnieje (zazwyczaj o 7 dostaje śniadanko) to ustawia się pod drzwiami sypialni i sapie w szczelinę od dołu


Kiedy wychodzę z sypialni, pies wskakuje na kanapę i czeka na poranne pieszczoty


CDN
