Filmy z psami gończymi

[nulka]

Jurki gonią

http://www.youtube.com/watch?v=-K-xJJ46 ... re=related" onclick="window.open(this.href);return false;

Tu bym mogła podpisać Zojka też!

Ostatni filmik super! Jaka pasja!

[SARABANDA]

To są efekty wiekowych tradycji kynologii łowieckiej i psiarni które istnieją od pokoleń. Gdzie nam do nich. Nie wspominając jakie jest podejście polskich myśliwych do psów.

[nulka]

Po prostu klasa ...

[gryfna]

Racja, księgi rodowodowe angielskich foxhoundów sięgają XVIII wieku. Tworzenie nowych ras i dolewki obcej krwi również robione były z głową, czego dowód mamy na filmie. I przedstawiciele tych ras mają wciąż to, co u ogara najważniejsze - gon.

Ja sądzę, że to podejście nie dotyczy wyłącznie myśliwych. Generalnie świadomość kynologiczna u nas jest conajmniej raczkująca. W Niemczech, Anglii czy Francji nikt nie wpadnie, aby kupować psa myśliwskiego na przysłowiową "kanapę". U nas to nagminne. Przeglądając opisy ras gończych na Wikipedii przy każdej niemal jest opis dotyczący sposobu pracy i zastrzeżenie, że to rasa użytkowa. Nie wiem, kto tworzył opis ogara i nie chcę wnikać. Jest obszernie - trochę historii, żywienie, pielęgnacja, charakter, wzorzec. Nie ma jednak słowa na temat charakteru pracy ogara, ani słowa na temat gonu ani przeznaczenia rasy. Meritum się zgubiło?
Dlatego fajnie pooglądać takie filmy i pomarzyć...

[Ania W]

Ja sądzę, że to podejście nie dotyczy wyłącznie myśliwych.

Myślę, że jednak zdecydowanie chodzi o myśliwych...
Żeby pies polował, musi być ktoś kto z nim poluje - jak pokazuje przykład wielu osób z forum, nie będąc myśliwymi są jednak w stanie użytkować swoje psy..bo chcą.

W Niemczech, Anglii czy Francji nikt nie wpadnie, aby kupować psa myśliwskiego na przysłowiową "kanapę".

A to już zależy co mamy na myśli pisząc "pies myśliwski". W przypadku wielu gończych faktycznie odsetek jest zdecydowanie mniejszy, ale(!) przede wszystkim dlatego, że nikt takich psów "na kanapę" nie sprzeda - one trafiają tylko do myśliwych. Gdyby tak było u nas w przypadku ogara wszystkie wypowiadające się w wątku osoby ogara by nie miały.

Przeglądając opisy ras gończych na Wikipedii przy każdej niemal jest opis dotyczący sposobu pracy i zastrzeżenie, że to rasa użytkowa. Nie wiem, kto tworzył opis ogara i nie chcę wnikać. Jest obszernie - trochę historii, żywienie, pielęgnacja, charakter, wzorzec. Nie ma jednak słowa na temat charakteru pracy ogara, ani słowa na temat gonu ani przeznaczenia rasy. Meritum się zgubiło?
Dlatego fajnie pooglądać takie filmy i pomarzyć...

Ależ nie będzie potrzebne specjalne wnikanie
Ja zamieszczałam ten opis jakieś 10 lat temu z hakiem ( teraz chyba już sporym ), jak wikipedia dopiero do nas wchodziła i o ogarze nie było tam słowa. Prawdę mówiąc nie miałam poczucia, że meritum się zgubiło, bo dla mnie wtedy to nie było meritum, a moja wiedza była w tym zakresie skromna. Nadal nie wiem czy jest - użytkowość jest dla mnie bardzo ważna ale nie najważniejsza.
Swoją drogą wikipedia jest takim źródłem wiedzy, które jest tworzone przez czytelników. Do tej pory o ile dobrze pamiętam uzupełnienia tego wpisy były może ze dwa....w tym jedno o ogarach straszących grzybiarzy
Nikt nie pokusił się o przygotowanie i wstawienie informacji na temat użytkowości ogara, mimo, że wielu mogło. Nie wiem dlaczego

[SARABANDA]

Jak już sięgamy do słowa pisanego : "Rasy psów" E.M.Kramer - cytuję: "w przeciwieństwie do innych gończych ogar ma przyszłość jako pies rodzinny i trzymany w domu. Nie jest ostry, lecz miły i przyjacielski." Na temat użytkowości też jest.

[ania N]

Nie do końca się Gosiu zgodzę, myślę, że ogar był w przeszłości przede wszystkim psem myśliwskim, a trzymanie w domu psów gabarytów ogara to raczej nie tak odległa historia

pozdr
Jacek

[SARABANDA]

Jacku , nie musisz się ze mną zgadzać , to nie moje zdanie, zacytowałam część opisu ogara z ogólnie dostępnej książki.
A jak było w przeszłości pewnie można by dotrzeć wczytując się w pozycje biblioteki Ogończyka.
Polska szlachta w większości nie była zbyt majętna i wątpię czy budowała psiarnie dla kilku psów. Pewnie były chowane w sieniach i kuchniach dworków które bardziej przypominały chłopskie chaty niż pałace.

[gryfna]

Gosiu, jak wiesz, większość ras myśliwskich to psy miłe i przyjacielskie. Może jedynie jagdterrier nie nadałby się na poduszeczki.
Te kundle trzymane u zaściankowej szlachty po kątach, o których piszesz nie były bynajmniej w dawnych czasach do kochania, a do roboty.

Ależ nie będzie potrzebne specjalne wnikanie
Ja zamieszczałam ten opis jakieś 10 lat temu z hakiem ( teraz chyba już sporym ), jak wikipedia dopiero do nas wchodziła i o ogarze nie było tam słowa. Prawdę mówiąc nie miałam poczucia, że meritum się zgubiło, bo dla mnie wtedy to nie było meritum, a moja wiedza była w tym zakresie skromna. Nadal nie wiem czy jest - użytkowość jest dla mnie bardzo ważna ale nie najważniejsza.
Swoją drogą wikipedia jest takim źródłem wiedzy, które jest tworzone przez czytelników. Do tej pory o ile dobrze pamiętam uzupełnienia tego wpisy były może ze dwa....w tym jedno o ogarach straszących grzybiarzy
Nikt nie pokusił się o przygotowanie i wstawienie informacji na temat użytkowości ogara, mimo, że wielu mogło. Nie wiem dlaczego

Ja w tej kwestii nie pomogę, bo takie sprawy zostawiam autorytetom.

[ania N]

Gosiu, ale to nie zmienia faktu, że były to psy do roboty. Nikt w tamtych czasach nie trzymał choćby i w kuchni ogara tylko dlatego, że pasuje np. zastawy kuchennej

Jacek