
Zaginęła Chmurka
Re: Zaginęła Chmurka
Uciekinierka była widziana wczoraj http://www.e-beagle.pl/forum/viewtopic. ... 191#530191" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Zaginęła Chmurka
Dzięki Aniu za wiadomość. Jest nadzieja, że i tym razem historia będzie miała dobre zakończenie...
Nie zdawałam sobie sprawy, że beagle to taki uciekinier

Nie zdawałam sobie sprawy, że beagle to taki uciekinier

Byleby w sercu ciągle maj!
Re: Zaginęła Chmurka
Ewa, jeden z gorszym uciekinierów jakie znamEwka pisze:Nie zdawałam sobie sprawy, że beagle to taki uciekinier



- weszynoska
- Posty: 4959
- Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 13:21
- Gadu-Gadu: 9111199
- Lokalizacja: Leśniówka/Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Zaginęła Chmurka
Nic....
- ania N
- Posty: 5017
- Rejestracja: piątek 03 kwie 2009, 18:43
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Nasiłów /Puławy
Re: Zaginęła Chmurka
dziś widziana była dwukrotnie, niestety na widok ludzi ucieka.
„Jak ktoś chce coś robić to szuka sposobu, jak ktoś nie chce nic robić to szuka powodu."
https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Zaginęła Chmurka
To dobra wiadomość. Mimo wszystko. Trzymam kciuki nadal.
- weszynoska
- Posty: 4959
- Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 13:21
- Gadu-Gadu: 9111199
- Lokalizacja: Leśniówka/Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Zaginęła Chmurka
ania N pisze:dziś widziana była dwukrotnie, niestety na widok ludzi ucieka.
i to jest dla mnie kompletnie niezrozumiałe

i nie przekonają mnie tłumaczenia , że zestresowana, zmarznięta i pozbawiona ciepłej kołderki...
ja bym nie wykładała co krzak jedzenia...bo tak to ona sobie będzie siedzieć w tym lesie do wiosny

sama nie wiem co bym robiła w takiej sytuacji, jedno zaginięcie przeżyłam...ale to było zupełnie co innego
Re: Zaginęła Chmurka
Jej też najwyraźniej z jakiegoś powodu nie przekonuje ta sytuacja do powrotu.weszynoska pisze:
i nie przekonają mnie tłumaczenia , że zestresowana, zmarznięta i pozbawiona ciepłej kołderki...
Właśnie dlatego im dłużej żyję z psami, tym częściej powtarzam - nie powinno być w słowniku psiarza zwrotów "mój pies zawsze..." lub " mój pies nigdy...." .No chyba, że mówimy to w czasie przeszłym...