Tereny znajome choć ja wolałam lotnisko w Góraszce. Na hipodromie są drzewa i końskie przeszkody co jest jednak pewnym zagrożeniem dla super szybkich whippetów i mało zwrotnych większych chartów jak cp lub borzoje. Jeden z whippecików wpadł na przeszkodę i ponoć złamał sobie łapę ale do mety dobiegł.
Bo saluk był tylko jeden. Drugi nie dojechał. Kazio za młody bo ma dopiero 9 miesięcy, a licencje się robi od 18tu. Cp było więcej i mogły biegać w parach.