Sunia w typie ogara, Stary Sącz
Re: Sunia w typie ogara, Stary Sącz
Trzymajcie kciuki, dziś o 16 sterylka i prześwietlenie bioder.
Re: Sunia w typie ogara, Stary Sącz
Trzymam najmocniej jak potrafię...
Kiedy Hania poda nam koszt prześwietlenia bioder będę prosiła Fundusz o pokrycie tego kosztu.
Sterylkę, przypominam, mamy dla suni ze szczodrości Fundacji Jak Pies z Kotem.


Kiedy Hania poda nam koszt prześwietlenia bioder będę prosiła Fundusz o pokrycie tego kosztu.
Sterylkę, przypominam, mamy dla suni ze szczodrości Fundacji Jak Pies z Kotem.



Byleby w sercu ciągle maj!
Re: Sunia w typie ogara, Stary Sącz
Właśnie dzwonili z gabinetu, że mają awarię. Wstępnie przełożyliśmy zabieg na niedzielę o ile będzie można go wykonać.
Re: Sunia w typie ogara, Stary Sącz
Sunia po operacji. Dochodzi do siebie, wygląda na to że nie czuje się źle, ale najłatwiej też nie jest. Możliwe, że wpływ na to ma jej jeszcze ciągle mała pewność siebie. Korzystając z narkozy zrobiliśmy też dokładne badanie i fotki bioder. Jutro napisze co i jak i nadal proszę o kciuki, żeby mała szybko doszła do siebie.
Re: Sunia w typie ogara, Stary Sącz
Sunieczko zbieraj się w sobie!
Oby wszystko było dobrze!!!
Trzymamy kciuki i pazurki!!! 



Re: Sunia w typie ogara, Stary Sącz



Haniu, dzięki ogromne

Sabciu zdrowiej szybciutko!
Byleby w sercu ciągle maj!
Re: Sunia w typie ogara, Stary Sącz
Dzisiaj lepiej choć widać, że Sabcia jest mocno obolała. Ale pomachała ogonkiem i chętnie wyszła pospacerować. Rana wygląda ładnie, suńka nie jest blada. Wieczorem wyjmiemy jej wenflon.
Korzystając z tego, że sunia była pod narkozą miała dokładnie zbadane biodra. Stawy wyglądają bardzo ładnie, ale na kościach biodrowych i miednicy widać zmiany zwyrodnieniowe najprawdopodobniej spowodowane urazem. Zmiany te można też było zauważyć w badaniu klinicznym. Pewnie nigdy nie dowiemy się co się stało, ale wygląda to na potrącenie przez samochód. Zmiany te w tej chwili nie powinny powodować problemów większych niż są (nie jest w stanie wskakiwać np na budę, kanapę)a nawet może być lepiej (widać poprawę między tym co było jak przyjechała a jest teraz - co dobrze rokuje). Ciężko powiedzieć co się zadzieje na starość gdy spadnie masa mięśniowa i pojawią się zwyrodnienia w innych stawach. Ale tego nie wiemy przy żadnym naszym psie.
Na razie, jak już dojdzie do siebie, będziemy z nią chodzić na spacery żeby ciągle poprawiać masę mięśniową i będzie do karmy dostawała Arthroflex (w prezencie od nas).
Na pewno nie może zamieszkać z kimś kto myśli o wyczynowych spacerach z ogarem - np po górach czy z dużą ilością skakania. Nie powinna też trafić do domu gdzie będzie musiała dużo chodzić po schodach.
Poprosiłam Basię o przelanie 40 zł na konto lecznicy - tyle kosztowało badanie przez dwóch lekarzy i zdjęcie rtg.
Korzystając z tego, że sunia była pod narkozą miała dokładnie zbadane biodra. Stawy wyglądają bardzo ładnie, ale na kościach biodrowych i miednicy widać zmiany zwyrodnieniowe najprawdopodobniej spowodowane urazem. Zmiany te można też było zauważyć w badaniu klinicznym. Pewnie nigdy nie dowiemy się co się stało, ale wygląda to na potrącenie przez samochód. Zmiany te w tej chwili nie powinny powodować problemów większych niż są (nie jest w stanie wskakiwać np na budę, kanapę)a nawet może być lepiej (widać poprawę między tym co było jak przyjechała a jest teraz - co dobrze rokuje). Ciężko powiedzieć co się zadzieje na starość gdy spadnie masa mięśniowa i pojawią się zwyrodnienia w innych stawach. Ale tego nie wiemy przy żadnym naszym psie.
Na razie, jak już dojdzie do siebie, będziemy z nią chodzić na spacery żeby ciągle poprawiać masę mięśniową i będzie do karmy dostawała Arthroflex (w prezencie od nas).
Na pewno nie może zamieszkać z kimś kto myśli o wyczynowych spacerach z ogarem - np po górach czy z dużą ilością skakania. Nie powinna też trafić do domu gdzie będzie musiała dużo chodzić po schodach.
Poprosiłam Basię o przelanie 40 zł na konto lecznicy - tyle kosztowało badanie przez dwóch lekarzy i zdjęcie rtg.