Sunia w typie ogara, Stary Sącz
Re: Sunia w typie ogara, Stary Sącz
Haniu, nie czaruj... zdjęcia są bardzo dobre.
Nareszcie widać suńkę w całej jej krasie... Fajna jest!
A co z charakterkiem? Proszę Cię Haniu jeszcze o kilka słów w tej materii, wtedy będziemy mogli zrobić Sabci ogłoszenia.


Nareszcie widać suńkę w całej jej krasie... Fajna jest!

A co z charakterkiem? Proszę Cię Haniu jeszcze o kilka słów w tej materii, wtedy będziemy mogli zrobić Sabci ogłoszenia.
Byleby w sercu ciągle maj!
Re: Sunia w typie ogara, Stary Sącz
Właśnie poprosiłam Basię o zrobienie przelewu za hotel Saby w sierpniu - tym razem przelew w wysokości 350 zł, bo przez pierwsze dwa tygodnie Sabcia była karmiona na koszt Hani i na 50 zł Hania wyceniła koszty karmienia suni.
Za chwilę wpłyną do funduszu pieniądze za hotel Saby we wrześniu.
Lada moment ukażą się też ogłoszenia. Mam nadzieję,że mimo to wszyscy będziemy mieli na uwadze domek dla Saby i jeśli będzie jakaś propozycja, to czym prędzej o niej napiszecie
Hania zapowiedzaiła, że wkrótce wrzuci kolejne fotki Saby. I, żeby już Hania nie pisała powtórnie, to podzielę się kilkoma słowami od Hani na temat suni:
" Sunia jest fajna, ale musi minąć kilka dni zanim się otworzy na człowieka. Tylko, ze to jest tak, ze tego nie widać w pierwszym momencie - dopiero po tych kliku dniach widać różnicę jak zaczyna brykać." (...) Nie polecałabym jej do domu z małymi dziećmi, chyba że do bardzo świadomych osób, bo jak już się rozkręci to strasznie skacze i to w taki nieprzyjemny sposób - waląc łapami i drapiąc. Już prawie nad tym zapanowałam, ale w nowym domu zachowanie może wrócić - chyba, że ktoś od początku będzie świadomie pilnował.
Nauczyła się już jeść wszystko - z tym nie ma już problemu.
Nie polecałabym jej też do domu z innymi małymi zwierzakami (...)."
Haniu dzięki za pracę z suką
Jest nadzieja, że Wasz hotelik opuści jako dama 
Za chwilę wpłyną do funduszu pieniądze za hotel Saby we wrześniu.
Lada moment ukażą się też ogłoszenia. Mam nadzieję,że mimo to wszyscy będziemy mieli na uwadze domek dla Saby i jeśli będzie jakaś propozycja, to czym prędzej o niej napiszecie

Hania zapowiedzaiła, że wkrótce wrzuci kolejne fotki Saby. I, żeby już Hania nie pisała powtórnie, to podzielę się kilkoma słowami od Hani na temat suni:
" Sunia jest fajna, ale musi minąć kilka dni zanim się otworzy na człowieka. Tylko, ze to jest tak, ze tego nie widać w pierwszym momencie - dopiero po tych kliku dniach widać różnicę jak zaczyna brykać." (...) Nie polecałabym jej do domu z małymi dziećmi, chyba że do bardzo świadomych osób, bo jak już się rozkręci to strasznie skacze i to w taki nieprzyjemny sposób - waląc łapami i drapiąc. Już prawie nad tym zapanowałam, ale w nowym domu zachowanie może wrócić - chyba, że ktoś od początku będzie świadomie pilnował.
Nauczyła się już jeść wszystko - z tym nie ma już problemu.
Nie polecałabym jej też do domu z innymi małymi zwierzakami (...)."
Haniu dzięki za pracę z suką


Ostatnio zmieniony piątek 30 sie 2013, 09:24 przez Ewka, łącznie zmieniany 1 raz.
Byleby w sercu ciągle maj!
Re: Sunia w typie ogara, Stary Sącz
Basia mnie zabije, ale przecież za sierpień, który ma 31 dni, po 10 zł za dzień to jest 310 zł + 50 zł za karmienie. A więc w sumie powinno być 360 zł. Basiu, nie gniewaj się dopłać, proszę dychę
Przepraszam jeszcze raz...
Już mi Danusia wytknęła, że słabo u mnie z rachowaniem, na szczęście nie jest to skomplikowana rachuba czasu





Przepraszam jeszcze raz...
Już mi Danusia wytknęła, że słabo u mnie z rachowaniem, na szczęście nie jest to skomplikowana rachuba czasu


Byleby w sercu ciągle maj!
Re: Sunia w typie ogara, Stary Sącz
Sabcia ma zrobionych ponad 30 ogłoszeń, ważnych na miesiąc.
Jak dotąd był jeden telefon, tuż po ich ukazaniu się. Rozmawiałam z Panem, opowiedziałam o Sabci, poprosiłam by zapoznał się z wątkiem Sabci, gdzie jest już sporo o niej informacji i zdjęć. Przypomniałam na jakich warunkach odbędzie się adopcja. Nie specjalnie zachęcałam, bo uważam, że decyzja o adopcji musi być świadoma i bardzo przemyślana. Pan obiecał się jeszcze odezwać... Zobaczymy
Jak dotąd był jeden telefon, tuż po ich ukazaniu się. Rozmawiałam z Panem, opowiedziałam o Sabci, poprosiłam by zapoznał się z wątkiem Sabci, gdzie jest już sporo o niej informacji i zdjęć. Przypomniałam na jakich warunkach odbędzie się adopcja. Nie specjalnie zachęcałam, bo uważam, że decyzja o adopcji musi być świadoma i bardzo przemyślana. Pan obiecał się jeszcze odezwać... Zobaczymy

Byleby w sercu ciągle maj!
- Ola i Dunaj
- Posty: 2107
- Rejestracja: czwartek 27 lis 2008, 11:13
- Gadu-Gadu: 9495783
- Lokalizacja: Młynki
Re: Sunia w typie ogara, Stary Sącz
Trzymamy kciuki !
Utopista widzi raj,
realista widzi raj plus węża.
Helmut Walters
realista widzi raj plus węża.
Helmut Walters
Re: Sunia w typie ogara, Stary Sącz
Wczoraj Sabę widziałam na żywo
Widać, że bardzo spragniona kontaktu z człowiekiem i wcale nie ma dystansu do obcych.
Bardzo fajna sunia...choć sprężynka jest na pewno

Widać, że bardzo spragniona kontaktu z człowiekiem i wcale nie ma dystansu do obcych.
Bardzo fajna sunia...choć sprężynka jest na pewno
