Teraz zjechałam do Puław robić badania dzieciakom bo mi chorują na tajemnicze choroby,

no ale mam nadzieję pod koniec tygodnia wrócić do Stężycy i wtedy możemy gości przyjmować.
Chłopcy na podwórku zyskali kojec i budę. Ciekawe jak się do tego odniosą.

Oj czuję że Juruś kombinator nie tak łatwo da się spacyfikować.
śmiga pisze:Juz wiem po kim te błotne kapiele Śmiga uwielbia
Oj nie da się ukryć
Kasiu Fiord tak dba o sierść, że się jeszcze z zimową rozstać nie może.
