To była wielka, choć krótka wyprawa na Dolny Śląsk. Zainspirowana lekturą książki "Miedzianka, historia znikania" a zrealizowana dzięki Kasi i super gościnnym Niemczańskim Wzgórzom
Dzień pierwszy - Kasia za kierownicą, obwozi nasze trio szlakiem - Ząbkowice Śląskie, Kamieniec Ząbkowicki, Złoty Stok i czeski Biały Potok. W Kamieńcu, Kasia podjęła się roli cioci Dunaja żebyśmy mogli wejść na teren zamku królewny Marianny Orańskiej. Przepiękne to miejsce. W trakcie odrestaurowywania.Sama Marianna na wystawienie tego pałacu wydała 1 milion talarów czyli na nasze - prawie pół miliarda
W Złotym Stoku obejrzeliśmy, zawieszony między niebem a ziemią, park linowy. My oglądaliśmy go z ziemi

A w Białym Potoku - czeska Potravina i sklep pełen najróżniejszych piw. Cerny Kozel wygrał
