Basiu nikt nie odbiera z Pszczyny, tu mamy jeszcze okienko.
Natomiast mamy podwodę od Hani do Płocka za koszty transportu

Dzięki temu AniuRe już nie trzeba będzie podrzucać psiaka do Warszawy. Przekażę Wam i tej osobie, która odbierze Harrego numery telefonów, żebyście się zgrali w czasie.
No to jeszcze jeden kawałeczek i Harry będzie w domu!