no tak - znajdź swoje zdjęcie jak miałeś rok, może dwa - wklej nam tu - ciekawe czy Cie poznamyogończyk pisze:KSZTAŁT czaszki, ani jej budowa się NIE ZMIENIA! (chyba, że ktoś po niej przejedzie!)hania pisze: to nie jest tylko kwestia wzrostu czaszki ale tez jej budowy.
Pzdr.
ogarze problemy
- panbazyl
- Posty: 774
- Rejestracja: wtorek 24 kwie 2012, 10:08
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Gardzienice
- Kontakt:
Re: ogarze problemy
labradory i ogar
rozety na zamówienie https://www.facebook.com/HerbuBazylFciKennel" onclick="window.open(this.href);return false;

Re: ogarze problemy
oj tam, oj tam, mojego pogryzły komaryByć może, ale ja się poczułem oszukany przez Doświadczonego Hodowcę, który mi tłumaczył, że pies płacze "bo mu się udrażniają kanaliki łzowe." Otóż, kanaliki łzowe są drożne i mają być drożne od urodzenia, a jak pies płacze to powód jest z pewnością inny.

Re: ogarze problemy
Powodem nie beda drozne kanaliki tylko niedrozne lub czesciowo niedrozne. Jest to wada wystepujaca dosc czesto u malych ras np cavalierow.ogończyk pisze: Otóż, kanaliki łzowe są drożne i mają być drożne od urodzenia, a jak pies płacze to powód jest z pewnością inny.
- ogończyk
- Posty: 1132
- Rejestracja: sobota 18 paź 2008, 22:34
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Łopuchowa/Kosztowa
- Kontakt:
Re: ogarze problemy
Odpowiem krótko, bo na razie łykam wstyd z powodu swojego nieuctwa i robi mi się gorzko w buzi kiedy pomyślę jak wiele się jeszcze muszę nauczyć. Otóż wygląda, że jednak się myliłem i przepraszam (głównie Hanię!). To najlepszy dowód, że wszystko, nawet to, co się zawsze uważało za oczywistą oczywistość należy jednak sprawdzać w pewnych źródłach.
Dobra. Co do rozmowy z Panią Junikiewicz. Nie była zbyt długa (w przerwie wykładu), ale uważam, że nawet jeśli generalna eliminacja psów entropicznych z hodowli jest pomysłem chybionym, (w końcu wciąż nie wiadomo jak wygląda schemat dziedziczenia się tego świństwa), to, póki jeszcze niecała populacja ma entropium, pomysł oficjalnego prowadzenia takiej księgi jest przynajmniej wart rozważenia. Przecież w odleglejszej perspektywie to może być bezcenny materiał do badań stricte naukowych i duża pomoc w hodowli.
Pzdr.
Dobra. Co do rozmowy z Panią Junikiewicz. Nie była zbyt długa (w przerwie wykładu), ale uważam, że nawet jeśli generalna eliminacja psów entropicznych z hodowli jest pomysłem chybionym, (w końcu wciąż nie wiadomo jak wygląda schemat dziedziczenia się tego świństwa), to, póki jeszcze niecała populacja ma entropium, pomysł oficjalnego prowadzenia takiej księgi jest przynajmniej wart rozważenia. Przecież w odleglejszej perspektywie to może być bezcenny materiał do badań stricte naukowych i duża pomoc w hodowli.
Pzdr.
"...Czasem, psy dojadają po nas. Czasami my po psach...."
Re: ogarze problemy
Wszystkie takie pomysly rtozbijaja sie o mur nieuczciwosci hodowcow.
- kasiawro
- Sołtys Wsi Ogarkowo
- Posty: 13068
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
- Gadu-Gadu: 13373652
- Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk
Re: ogarze problemy
Miałam podobną rozmowę z Panią Junikiewicz i też doszłam do tego wniosku co Ty Haniu.
- panbazyl
- Posty: 774
- Rejestracja: wtorek 24 kwie 2012, 10:08
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Gardzienice
- Kontakt:
Re: ogarze problemy
nie czytałam wątku od początku.
Ale czy już była "wałkowana" dysplazja?
Do tej pory hodowałam (i nadal hoduję) psy które aby zostać reproduktorami czy sukami hodowlanymi muszą mieć odpowiednie wpisy w rodowód a wcześniej zrobione RTG. Bo inaczej nie zostaną dopuszczone do reprodukcji. No i potem tez dobór par - w zależności od wyników. Mimo tego dysplazja nadal się pojawia. Przy dysplazji entropium to pikuś (ale to jest moje prywatne zdanie).
Ale czy już była "wałkowana" dysplazja?
Do tej pory hodowałam (i nadal hoduję) psy które aby zostać reproduktorami czy sukami hodowlanymi muszą mieć odpowiednie wpisy w rodowód a wcześniej zrobione RTG. Bo inaczej nie zostaną dopuszczone do reprodukcji. No i potem tez dobór par - w zależności od wyników. Mimo tego dysplazja nadal się pojawia. Przy dysplazji entropium to pikuś (ale to jest moje prywatne zdanie).
labradory i ogar
rozety na zamówienie https://www.facebook.com/HerbuBazylFciKennel" onclick="window.open(this.href);return false;

Re: ogarze problemy
Tez uwazam, ze przy dysplazji entropia to pikus. Tyle, ze dysplazja jak na razie nie jest problemem u ogarow.
- ogończyk
- Posty: 1132
- Rejestracja: sobota 18 paź 2008, 22:34
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Łopuchowa/Kosztowa
- Kontakt:
Re: ogarze problemy
Obawiam się, że tak będzie jedynie do czasu. Co jakiś czas dochodzą mnie słuchy o dysplazji i mam wrażenie, że choć wciąż jednostkowo to jednak słyszę o tym coraz częściej. Pzdr.hania pisze:Tyle, ze dysplazja jak na razie nie jest problemem u ogarow.
"...Czasem, psy dojadają po nas. Czasami my po psach...."
- qzia
- Posty: 7820
- Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
- Gadu-Gadu: 9909298
- Lokalizacja: Garwolin
- Kontakt:
Re: ogarze problemy
To może zamiast się obawiać prześwietl swoje psy.ogończyk pisze:Obawiam się, że tak będzie jedynie do czasu. Co jakiś czas dochodzą mnie słuchy o dysplazji i mam wrażenie, że choć wciąż jednostkowo to jednak słyszę o tym coraz częściej. Pzdr.hania pisze:Tyle, ze dysplazja jak na razie nie jest problemem u ogarow.


