Prawie

przypadkowe spotkanie braciszków podczas niedzielnego konkursu skoków przez przeszkody (koni, nie ogarów

)
Major wypada jakoś nieatrakcyjnie przy tym porównaniu, hihi, ale i tak go kocham
Na niektórych zdjęciach wygląda biedaczyna na jakiegoś niedożywionego!
Niestety nie zaiskrzyło miedzy chłopakami, warunki może niesprzyjające, może Major zbyt natarczywy był na początku, bo on przecież spragniony kontaktu z innymi psiakami...