Wcina Joserkę, troszkę mielonego indyka z kośćmi, żołądki wołowe z treścią, nabiał - twarożki, kefir, jajka, dostaje dodatkowo olej lniany i kelp. Przyrost wagi na razie średnio kilogram na tydzień - w tej chwili waży 14,2 kg, przy czym jest chudy

łapki urosły, łepetynka się zmienia, a tak ogólnie to dużo luźnej skóry, ostatnie żeberka widoczne, wyczuwalne wszystkie, a jak je to brzuch po bokach jakoś tak dziwnie zasysa - jak odkurzacz, że wygląda jak ofiara holokaustu

Nawet zdjęć nie pstrykam, bo mi ktoś TOZ naśle
