A niedawno rozmawiałam z właścicielką Uciechy i ona też weszła w tę fazę.
Mam wrażenie, że takie zachowania tym bardziej nasilone im mniejszy kontakt z innymi psami- bo te to szybko powiedzą, że sobie nie życzą i to w sposób czytelny dla szczeniaka.
Nasza reakcja może czasami sprawiać wrażenie, że się super bawimy ( piski, machania rękami, ucieczka....ogólne zamieszanie

Ja często używam porównań do dzieci z racji wykształcenia ale też obserwacji. To trochę tak jak właśnie z takim 3latkiem - jak się rozkręci w zabawie to czasami po prostu nie umie ogarnąć emocji i doprowadzić się do pionu.
Łoza wprawdzie nie miała aż takich zapędów ale jakieś tam głupawki pamiętam

Myślę, że proponowanie mu jakiegoś zachowania zastępczego jest bardzo dobrym pomysłem.
Wyrośnie...