
Wzorzec ogara, ocena na ringu, wpływ eksterieru na użytkowość
Moderator: BACHMATsforanemroda
Re: KWPR Radom 19.05.2013r.
Słyszę o tym od momentu kupna pierwszego ogara 

Re: KWPR Radom 19.05.2013r.
No ale póki co zmiany w tym zakresie nie ma...i chodzi o to, że jak zaczniemy w jednych kwestiach (wygodniejszych ) uznawać, że wzorzec obowiązuje, a w innych ( które trudniej przestrzegać ) nie bo są błędy, to i tak efekt będzie taki, że każdy sobie będzie wzorzec traktował wybiórczo.
Jeszcze malutka dygresja - z miotu po Łozie szczeniaka wziął pan, którego siostra miała ogary w latach 70-tych. I jak porównał jej sukę do Łozy to nawet stwierdził, że tamta była jeszcze drobniejsza i generalnie szukał teraz w "tamtym " typie ...
Jeszcze malutka dygresja - z miotu po Łozie szczeniaka wziął pan, którego siostra miała ogary w latach 70-tych. I jak porównał jej sukę do Łozy to nawet stwierdził, że tamta była jeszcze drobniejsza i generalnie szukał teraz w "tamtym " typie ...
- qzia
- Posty: 7820
- Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
- Gadu-Gadu: 9909298
- Lokalizacja: Garwolin
- Kontakt:
Re: KWPR Radom 19.05.2013r.
Jestem zdecydowaną przeciwniczką zmiany wzorca.
Chyba, że rzeczywiście uznamy, że ogar to już w większości pies domowo-kanapowy a nie polujący. Nie lubię wielkich ogarów ale jeśli pies jest przy tym lekki w ruchu, dobrze umięśniony a nie spasiony
i proporcjonalnie zbudowany, to nie przeszkadza mi to jakoś bardzo. Zbyszek waży 37-38 kg. Czyli jest właściwie w górnej granicy wzorca, a uważam go za jednego z mniejszych ogarów jakie znam. Zuzia waży około 27-28 kg, a jest delikatną i drobną suczką. Jeśli chcemy, żeby nasz ogar był nadal psem polującym to jednak nie zmieniajmy bardzo wzorca. Boję się, że w ogarach dojdzie do tego do czego doszło w labradorach. Wygrywają wielkie, molosowate, zwaliste psy, które po 3 kółkach na ringu ledwo dyszą i charczą.
W Jaśkowie byłam świadkiem sytuacji jak Jura (chudzinka i szczuplaczek) ledwie zwiał dzikowi
, bo nie mógł przedrzeć się przez krzaczory, wcale nie tak gęste. Żaden wielki pies nie miałby szans w tej sytuacji. Oczywiście ogar powinien inaczej pracować niż gończy. Z większym dystansem. Od głowy. Kontrolując zachowanie dzika. Nie oszukujmy się jednak. Wielki i ciężki pies po pogoni lub tropieniu za dzikiem może już nie mieć siły na zwinne manewry i ucieczkę przed postrzałkiem. No i strona czysto praktyczna. Ludzie nie bardzo chcą kupować wielkie psy. Bo to i biegać musi i żre dużo. Nie każdego stać na dodatkową kanapę w domu.
Wielki ogar nie będzie cieszył się takim powodzeniem co mały i kompaktowy gończy.
No i może ten wątek gdzieś indziej przeniesiemy bo już chyba uciekła daleko od tematu.
Co do koloru oczu to oczywiście lepsze jest ciemne oko, ale jak się już czepiamy wzorca to co z ogarami z wysoko osadzonym i zakręconym ogonem?









Co do koloru oczu to oczywiście lepsze jest ciemne oko, ale jak się już czepiamy wzorca to co z ogarami z wysoko osadzonym i zakręconym ogonem?

- panbazyl
- Posty: 774
- Rejestracja: wtorek 24 kwie 2012, 10:08
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Gardzienice
- Kontakt:
Re: KWPR Radom 19.05.2013r.
qzia - Zbyszek w tej wadze jest poza granicą nawet tą górną. We wzorcu jest "pies 25-32 kg" więc zacznijmy od dokładnego czytania wzorca. Zuzia również jest juz poza granicą wagową wzorca 

labradory i ogar
rozety na zamówienie https://www.facebook.com/HerbuBazylFciKennel" onclick="window.open(this.href);return false;

- qzia
- Posty: 7820
- Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
- Gadu-Gadu: 9909298
- Lokalizacja: Garwolin
- Kontakt:
Re: KWPR Radom 19.05.2013r.








- Iza i Sławek
- Posty: 1621
- Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 09:47
- Gadu-Gadu: 0
- Kontakt:
Re: KWPR Radom 19.05.2013r.
Aż się poddam gorączce dyskusji....
Primo: - Ze wzorca oficjalnie zostanie usunięta waga. ( bzdurna, bo nawet charty o podobnym wzroście potrafią wiecej ważyć) Wniosek wg. wiewiórek wpłynie do FCI zaraz po wyborach nowych władz ZKwP czyli ....dwa tygodnie temu
Secundo (lub drugie Primo:) Polecam literaturę kynologiczną (od Ostroroga), historyczną i geograficzną oraz malarstwo w celu uświadomienia sobie pewnych realiów, w jakich kształtowała sie rasa Ogar Polski.
Ogar (historyczny) zawsze był psem dużym, silnym i wytrzymalym o luźnej skórze.
Był też raczej powolnym psem.
Na mapie Rzeczypospolitej szlacheckiej, nie umieszczajmy ogarów na biednym Mazowszu czy na "snobistycznych" wielko i małopolsce.
Ojczyzną Ogara jest Litwa, z jej bagnami, gęstymi puszczami i ogromnymi śniegami zimą.
Przepraszam, nie chcę nikogo urazić, ale po co Ogarowi szybkość, w miejscu gdzie ledwo można przejść? Po co lekkość w ruchu? Ogar przez śniegi po pas i zarośla szedł jak czołg - do tego potrzebna jest siła i wytrzymałość. Nadmiar skóry chronił ogara przed zadrapaniami. Potężne łapy pozwalały przejść przez bagna. Sadełko chroniło przed zimnem i urazami. Taki był Ogar .
Musimy sobie uświadomić, że Ogar z lat 60-70, ten drobniejszy, nie był prawdziwym ogarem. Brzydko mówiąc, był tylko formą przejściową w rekonstrukcji rasy. Nie wolno też patrzeć przez pryzmat użytkowości obecnie, bo współczesne nam lasy w których odbywają sie polowania, nijak się mają do lasów "narodzin" Ogara Polskiego. Obecne lasy są sztucznie stworzone przez ludzi - Puszcze takie jak Kampinoska, Piska, Kozienicka, Lasy Spalskie i wiele, wiele innych zostały zasadzone. Polskie pierwotne lasy to gęstwiny z ogromną przewagą drzew liściastch, takich jak Grab, Buk, Dąb, Olcha, Osika, Leszczyna. Jodły i Sosny zaczęto sadzić na skalę przemysłową ok 250-200 lat temu.
Pozostałością pierwotnej puszczy jest Las Bielański w Warszawie, częściowo Puszcza Białowieska, częściowo Bory Tucholskie.
Czy powinniśmy chronić dziedzictwo "Szlacheckiego" Ogara, czy może tworzyć sobie rasę według potrzeb i widzimisię ? Będę złośliwy, ale w takim przypadku polecam hodowlę np.krótkowłosych Husky lub Owczarków Kaukaskich w celu lepszego przystosowania do naszego klimatu i wystroju wnętrz. (oraz zainstalowanie kolektorów słonecznych na dachach Wawelu)
S.

Primo: - Ze wzorca oficjalnie zostanie usunięta waga. ( bzdurna, bo nawet charty o podobnym wzroście potrafią wiecej ważyć) Wniosek wg. wiewiórek wpłynie do FCI zaraz po wyborach nowych władz ZKwP czyli ....dwa tygodnie temu

Secundo (lub drugie Primo:) Polecam literaturę kynologiczną (od Ostroroga), historyczną i geograficzną oraz malarstwo w celu uświadomienia sobie pewnych realiów, w jakich kształtowała sie rasa Ogar Polski.
Ogar (historyczny) zawsze był psem dużym, silnym i wytrzymalym o luźnej skórze.
Był też raczej powolnym psem.
Na mapie Rzeczypospolitej szlacheckiej, nie umieszczajmy ogarów na biednym Mazowszu czy na "snobistycznych" wielko i małopolsce.
Ojczyzną Ogara jest Litwa, z jej bagnami, gęstymi puszczami i ogromnymi śniegami zimą.
Przepraszam, nie chcę nikogo urazić, ale po co Ogarowi szybkość, w miejscu gdzie ledwo można przejść? Po co lekkość w ruchu? Ogar przez śniegi po pas i zarośla szedł jak czołg - do tego potrzebna jest siła i wytrzymałość. Nadmiar skóry chronił ogara przed zadrapaniami. Potężne łapy pozwalały przejść przez bagna. Sadełko chroniło przed zimnem i urazami. Taki był Ogar .
Musimy sobie uświadomić, że Ogar z lat 60-70, ten drobniejszy, nie był prawdziwym ogarem. Brzydko mówiąc, był tylko formą przejściową w rekonstrukcji rasy. Nie wolno też patrzeć przez pryzmat użytkowości obecnie, bo współczesne nam lasy w których odbywają sie polowania, nijak się mają do lasów "narodzin" Ogara Polskiego. Obecne lasy są sztucznie stworzone przez ludzi - Puszcze takie jak Kampinoska, Piska, Kozienicka, Lasy Spalskie i wiele, wiele innych zostały zasadzone. Polskie pierwotne lasy to gęstwiny z ogromną przewagą drzew liściastch, takich jak Grab, Buk, Dąb, Olcha, Osika, Leszczyna. Jodły i Sosny zaczęto sadzić na skalę przemysłową ok 250-200 lat temu.
Pozostałością pierwotnej puszczy jest Las Bielański w Warszawie, częściowo Puszcza Białowieska, częściowo Bory Tucholskie.
Czy powinniśmy chronić dziedzictwo "Szlacheckiego" Ogara, czy może tworzyć sobie rasę według potrzeb i widzimisię ? Będę złośliwy, ale w takim przypadku polecam hodowlę np.krótkowłosych Husky lub Owczarków Kaukaskich w celu lepszego przystosowania do naszego klimatu i wystroju wnętrz. (oraz zainstalowanie kolektorów słonecznych na dachach Wawelu)
S.
Wesna z Gończaków
Re: KWPR Radom 19.05.2013r.
Na zające nie polowało się w miejscach gdzie "ledwo można przejść". Czytałam Ostroroga i nie przypominam sobie wytycznych, że ogar ma być ciężki i powolny.Iza i Sławek pisze: Ojczyzną Ogara jest Litwa, z jej bagnami, gęstymi puszczami i ogromnymi śniegami zimą.
Przepraszam, nie chcę nikogo urazić, ale po co Ogarowi szybkość, w miejscu gdzie ledwo można przejść? Po co lekkość w ruchu? Ogar przez śniegi po pas i zarośla szedł jak czołg - do tego potrzebna jest siła i wytrzymałość. Nadmiar skóry chronił ogara przed zadrapaniami. Potężne łapy pozwalały przejść przez bagna. Sadełko chroniło przed zimnem i urazami. Taki był Ogar .
Musimy sobie uświadomić, że Ogar z lat 60-70, ten drobniejszy, nie był prawdziwym ogarem.
Nie wydaje mi się żeby ciężki, masywny, tłusty, pomarszczony i z entropią ogar miał wiele wspólnego ze swoim przodkiem.Brzydko mówiąc, był tylko formą przejściową w rekonstrukcji rasy.
- Iza i Sławek
- Posty: 1621
- Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 09:47
- Gadu-Gadu: 0
- Kontakt:
Re: KWPR Radom 19.05.2013r.
Haniu, na zające (na równinach) to z chartami...
Ogar był i powinien być silnym i mocnym psem a nie obtłuszczonym molosem. Ogar na tropie pracuje powoli i dokładnie, a nie pędzi na złamanie karku - tak go ukształtowało środowisko. Myślałem że pewne pojęcia są jasne bez dodatkowego tłumaczenia.
Rozumiem że wstawka z entropią była, aby tekst był dłuższy...
S.
Ogar był i powinien być silnym i mocnym psem a nie obtłuszczonym molosem. Ogar na tropie pracuje powoli i dokładnie, a nie pędzi na złamanie karku - tak go ukształtowało środowisko. Myślałem że pewne pojęcia są jasne bez dodatkowego tłumaczenia.
Rozumiem że wstawka z entropią była, aby tekst był dłuższy...
S.
Wesna z Gończaków
- qzia
- Posty: 7820
- Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
- Gadu-Gadu: 9909298
- Lokalizacja: Garwolin
- Kontakt:
Re: KWPR Radom 19.05.2013r.
Z autopsji wiem, że jak się jest ciężkim i przygrubym to raczej trudno się ze śniegu a tym bardziej z bagna wykaraskać.
Po drugie. Skoro ogar z Litwy pochodzi to może to wcale nie taka polska rasa jak nam się wydaje. No i z tego co pamiętam, ktoś już tu pisał, że ogar był pierwotnie psem na zające.
Po trzecie to do pokonywania chaszczy czy krzaków raczej nie tyle potężna masa co silne mięśnie są potrzebne i nijak się to ma do zatuczonych, ledwo ruszających się egzemplarzy.
Końcowy wniosek jest taki, że ci którzy układali wzorzec zwyczajnie nie znali historii rasy, Ostroroga, geografii historycznej lub struktury dawnej puszczy.
Nie bardzo tez rozumiem o co chodzi, bo raczej jestem za trzymaniem się wzorca niż odchodzeniem od niego. Za kultywowaniem użytkowości ogara i zdecydowanie nie lubię wzorca kanapowo-leniwego psa. Choć moje uszatki sypiają na kanapach i się z tym nie kryję.
A tak na serio Sławku to nie było mi dane czytać Ostroroga. Z historii tez raczej orzeł nie byłam. Jestem tylko zdecydowanie przeciw grubym, zatuczonym i ociężałym psom, bo zwyczajnie nie jest to zdrowe. Takie psy są smutne i chore. Jest mało entuzjastów rasy. Wydaję mi się, że ogar przetrwa jako pies do czegoś - polowania, sportu, dogtrekkingu, konkursów, ..... niż jako kanapowiec. Nie oszukujmy się. Nie jest to pies "do towarzystwa". Nawet jako pies rodzinny, moim zdaniem, jest jednak mocno kłopotliwy. Nie jest to słodki i posłuszny lab czy golden. Można zmieniać wzorzec ale mądrze. Tak aby pomóc rasie przetrwać a nie zaszkodzić. Wielkie psy są coraz mniej "modne" chyba, że ogara zamienimy w psa stróżującego i skończy na budowach czy parkingach.
Howk



Końcowy wniosek jest taki, że ci którzy układali wzorzec zwyczajnie nie znali historii rasy, Ostroroga, geografii historycznej lub struktury dawnej puszczy.



A tak na serio Sławku to nie było mi dane czytać Ostroroga. Z historii tez raczej orzeł nie byłam. Jestem tylko zdecydowanie przeciw grubym, zatuczonym i ociężałym psom, bo zwyczajnie nie jest to zdrowe. Takie psy są smutne i chore. Jest mało entuzjastów rasy. Wydaję mi się, że ogar przetrwa jako pies do czegoś - polowania, sportu, dogtrekkingu, konkursów, ..... niż jako kanapowiec. Nie oszukujmy się. Nie jest to pies "do towarzystwa". Nawet jako pies rodzinny, moim zdaniem, jest jednak mocno kłopotliwy. Nie jest to słodki i posłuszny lab czy golden. Można zmieniać wzorzec ale mądrze. Tak aby pomóc rasie przetrwać a nie zaszkodzić. Wielkie psy są coraz mniej "modne" chyba, że ogara zamienimy w psa stróżującego i skończy na budowach czy parkingach.

Howk
- qzia
- Posty: 7820
- Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
- Gadu-Gadu: 9909298
- Lokalizacja: Garwolin
- Kontakt:
Re: KWPR Radom 19.05.2013r.
Ten fragment koniecznie trzeba Fiordowi przeczytać. A i mój Ryś też by mógł posłuchać, albo Ajsza.Iza i Sławek pisze:Ogar na tropie pracuje powoli i dokładnie, a nie pędzi na złamanie karku - tak go ukształtowało środowisko.
S.
Ogólnie to chyba się zgadzamy w pewnych kwestiach tylko jak to na ogarkowie, każdy chce mieć swoje zdanie.

Może trzeba wspólnie pomyśleć gdzie jest aktualne miejsce ogara w dzisiejszym komputerowym świecie
