SUCZKA OGARKA ze schroniska w nowym domu.
Re: SUCZKA OGARKA W SCHRONISKU W JĘDRZEJEWIE / DOBIEGNIEW
Holenderskie organizacje zajmujące się adopcją psów zalecają żeby poczekać 4-6 tygodni zanim pierwszy raz puści się adoptowanego psa luzem.
Re: SUCZKA OGARKA W SCHRONISKU W JĘDRZEJEWIE / DOBIEGNIEW
Dla mnie 3 tygodnie to absolutne minimum. Są psy, po których widać , że można wcześniej ale ja bym miała bardzo ograniczone zaufanie zwłaszcza do psa, po którym widać, że pogonić lubi. Dobrze wiem, że chodzenie z energicznym psem na lince jest strasznie meczące ( nawet jak pies a właściwie suka w zaawansowanej ciąży
) ale niech chociaż z tej perspektywy pozna trochę okolicę. Tylko przy takim sprinterze to potrzebne szelki do linki.
Kwadra i Wirek byli w o tyle innej sytuacji, że przyszły od swoich pierwszych właścicieli i oni mogli coś /cokolwiek powiedzieć o zachowaniu psa - przy niej nie wiadomo właściwie nic...

Kwadra i Wirek byli w o tyle innej sytuacji, że przyszły od swoich pierwszych właścicieli i oni mogli coś /cokolwiek powiedzieć o zachowaniu psa - przy niej nie wiadomo właściwie nic...
Re: SUCZKA OGARKA W SCHRONISKU W JĘDRZEJEWIE / DOBIEGNIEW
a ja proszę o zmianę tytułu wątku na "MA DOM" - nie mam możliwości edytowania swoich postów, niestety nie wiem dlaczego 



Re: SUCZKA OGARKA W SCHRONISKU W JĘDRZEJEWIE / DOBIEGNIEW
witamy z Misza
dodajemy kilka zdjec dzisiaj ze spacerku.... Jasiu byl dzisiaj na spacerze- widac jak sie zmeczyl wyprowadzaniem Miszy na spacer
tak probuje powoli ja puszczac u nas... ale pilnuje ja strasznie... u tesciow nie ma problemu bo jest ogrodzenie... ale strasznie pcha sie do domu... dzisiaj sciagnela z blatu kuchennego schabowe tesciowej
ale szybka reakcja i udalo sie uratowac
widac ze czuje sie z nami coraz lepiej - bardziej wyluzowana... do samochodu wskakuje bez problemu... chyba juz wyczaila ze nie zawoze jej do nowego domu tylko wraca do nas... siedzi z tylu na kanapie razem z Jasiem... tylko w lusterku widze jak daje jej klocki - ale Misza nie preferuje
nauczona jest ze w kojcu sie nie zalatwi i biedna trzyma rano (nie zawsze moge wyleciec do niej jak tylko wstane bo nie zawsze jest MArcin a Jasia samego nie zostawie), musi czekac jak oporzadze Jasia
najlepsze byla sasiadka tesciow, bo sie pytala co tak dziwnie zmalala Saba
daje sobie bez problemu myc lapy - juz wie ze pierwsze co to wskoczyc trzeba do brodzika w kotlowni... nawet lepiej daje sobie myc niz Saba...
madra z niej sunia
dodajemy kilka zdjec dzisiaj ze spacerku.... Jasiu byl dzisiaj na spacerze- widac jak sie zmeczyl wyprowadzaniem Miszy na spacer

tak probuje powoli ja puszczac u nas... ale pilnuje ja strasznie... u tesciow nie ma problemu bo jest ogrodzenie... ale strasznie pcha sie do domu... dzisiaj sciagnela z blatu kuchennego schabowe tesciowej


widac ze czuje sie z nami coraz lepiej - bardziej wyluzowana... do samochodu wskakuje bez problemu... chyba juz wyczaila ze nie zawoze jej do nowego domu tylko wraca do nas... siedzi z tylu na kanapie razem z Jasiem... tylko w lusterku widze jak daje jej klocki - ale Misza nie preferuje

nauczona jest ze w kojcu sie nie zalatwi i biedna trzyma rano (nie zawsze moge wyleciec do niej jak tylko wstane bo nie zawsze jest MArcin a Jasia samego nie zostawie), musi czekac jak oporzadze Jasia

najlepsze byla sasiadka tesciow, bo sie pytala co tak dziwnie zmalala Saba

daje sobie bez problemu myc lapy - juz wie ze pierwsze co to wskoczyc trzeba do brodzika w kotlowni... nawet lepiej daje sobie myc niz Saba...
madra z niej sunia

- Załączniki
-
- 2013-05-05 11.30.45.jpg (265.73 KiB) Przejrzano 2116 razy
-
- 2013-05-05 11.32.31.jpg (270.5 KiB) Przejrzano 2112 razy
-
- 2013-05-05 11.33.59.jpg (283.88 KiB) Przejrzano 2123 razy
-
- 2013-05-05 11.34.05.jpg (277.17 KiB) Przejrzano 2129 razy
-
- 2013-05-05 11.35.04.jpg (298.99 KiB) Przejrzano 2130 razy
http://www.ism-soft.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
- qzia
- Posty: 7820
- Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
- Gadu-Gadu: 9909298
- Lokalizacja: Garwolin
- Kontakt:
Re: SUCZKA OGARKA W SCHRONISKU W JĘDRZEJEWIE / DOBIEGNIEW

Re: SUCZKA OGARKA W SCHRONISKU W JĘDRZEJEWIE / DOBIEGNIEW
Fajnie macie
Jasiu padnięty , faktycznie się chłopak napracował
Super, że Misza dogaduje się z Tarą
Miszka to mądra dziewczyna
Super jej się trafiło 

Jasiu padnięty , faktycznie się chłopak napracował

Super, że Misza dogaduje się z Tarą





Re: SUCZKA OGARKA ze schroniska w nowym domu.
SUPER wieści...ale przydało by się już do bloga przejść 

Nikt nie ma możliwości poza moderatorami po tym jak niektóre posty poznikały w dziwnych okolicznościach

Zjechała kasiawro z Jaśkowa to zapewne wkrótce przerzuci gdzie trzebaBasiaM pisze:a ja proszę o zmianę tytułu wątku na "MA DOM" - nie mam możliwości edytowania swoich postów, niestety nie wiem dlaczego

Nikt nie ma możliwości poza moderatorami po tym jak niektóre posty poznikały w dziwnych okolicznościach

- kasiawro
- Sołtys Wsi Ogarkowo
- Posty: 13068
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
- Gadu-Gadu: 13373652
- Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk
Re: SUCZKA OGARKA ze schroniska w nowym domu.
Dobra kolejna akcja ogaromaniaków
aby tak dalej i jak najmniej było takich potrzeb.
O braku możliwości edytowania swoich starych postów już było kilkakrotnie tłumaczone:
viewtopic.php?f=30&t=129&p=108351&hilit ... 87#p108351" onclick="window.open(this.href);return false;
Pozdrawiam Kasia

BasiaM pisze:Proszę o zmianę tytułu wątku na "MA DOM"![]()
Basia tytuł zmieniony i następnym razem proszę o trochę cierpliwości, bo nie każdy zagląda do neta każdego dnia, tym bardziej podczas świąt.BasiaM pisze:a ja proszę o zmianę tytułu wątku na "MA DOM" - nie mam możliwości edytowania swoich postów, niestety nie wiem dlaczego
O braku możliwości edytowania swoich starych postów już było kilkakrotnie tłumaczone:
viewtopic.php?f=30&t=129&p=108351&hilit ... 87#p108351" onclick="window.open(this.href);return false;
Pozdrawiam Kasia
- Hekate
- Posty: 2065
- Rejestracja: poniedziałek 27 lut 2012, 21:19
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Nowy Dworek/Lubuskie
Re: SUCZKA OGARKA W SCHRONISKU W JĘDRZEJEWIE / DOBIEGNIEW
Racja, oby takie akcje nie były potrzebne. Ale miło było. 
