A jakos im się nosy wydłuzają

i nogi rosną....
to jednak nie ten komfort odchowu szczeniąt...wybredne to to, delikatne, dystyngowane od urodzenia
zdjęcia...może jak coś złapie czasu, czekam na wykot u kózki jeszcze, na dniach ma być...
mam w tą niedzielę Komunię u Dominiki to sami rozumiecie....
