Sarabanda Poszły w Las & Czuprynka Tropinos
Re: Sarabanda Poszły w Las & Czuprynka Tropinos
Kasiu, Czupryna jest po drugiej cieczce, dokładnie dostała 11 grudnia. Być może ropomacicze ma związek z tym że miała od początku młodzieńcze zapalenie pochwy - kolejna choroba którą przeoczył hodowca. Teoretycznie jest to stan który nie wymaga szczególnego leczenia i który powinien samoistnie minąć po pierwszej cieczce, najpóźniej drugiej. U niej plamienia skończyły się po drugiej cieczce. Nie wiem czy to możliwe ale wygląda że u niej stan zapalny rozszerzył się na macicę.
_________________
Małgosia&S&C
_________________
Małgosia&S&C
"...wcale nie wyprzedziliśmy zwierząt i roślin na drodze ewolucji. Po prostu one poszły w jedną stronę, a my w drugą."
- kasiawro
- Sołtys Wsi Ogarkowo
- Posty: 13068
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
- Gadu-Gadu: 13373652
- Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk
Re: Sarabanda Poszły w Las & Czuprynka Tropinos
Też uważam, że stan zapalny poszedł szerzej.
Gosiu napisz co wiesz na temat tego młodzieńczego zapalenia pochwy, jak będziesz miała chwilkę.
Chętnie poczytam bo wiem na ten temat mało, a myślę że inni posiadający suki również chcieliby się dowiedzieć więcej.
Daj znać jak dziś młoda się czuje?
Gosiu napisz co wiesz na temat tego młodzieńczego zapalenia pochwy, jak będziesz miała chwilkę.
Chętnie poczytam bo wiem na ten temat mało, a myślę że inni posiadający suki również chcieliby się dowiedzieć więcej.
Daj znać jak dziś młoda się czuje?
Re: Sarabanda Poszły w Las & Czuprynka Tropinos
Dopiero przeczytałam, miałam weekendowe urwanie głowy
.
Strach i nerwy straszne, dobrze rozumiem
.
Plus komplikacje okołosamochodowe
.
Trzymajcie się Dziewczyny!

Strach i nerwy straszne, dobrze rozumiem

Plus komplikacje okołosamochodowe

Trzymajcie się Dziewczyny!
Re: Sarabanda Poszły w Las & Czuprynka Tropinos
Napisałam po południu dłuuugiego posta ale wcięło.
Wygląda że na razie z małą dobrze, chociaż widać że ją boli. Wenflon usunięty więc dostała Pyragin w tabletce.
Z tym zapaleniem młodzieńczym to jakaś dziwna sprawa, zdań tyle ile wypowiedzi. Sama bym chciała poznać opinię ginekologa. Dużo jest na forach różnych ras, ale nie tylko, jak znajdę te najbardziej wiarygodne dane to wkleję. Najbliższy ginekolog jest w Myślenicach i Wrocławiu.
Kolejny raz jestem załamana poziomem opieki weterynaryjnej w okolicy. Chirurgiczna jest dobra bo i w tej klinice w Brynowie gdzie byłyśmy i w Dąbrowie dobrze operują ale internistyczna i każda inna to tragedia. Nie ma z kim rozmawiać, jak się próbuje drążyć czy częściej się przychodzi to patrzą jak na wariata. Mało jest przychodni z diagnostyką - USG , laboratorium a bez tego to tylko można sobie pogadać np w sprawie ropomacicza.
Generalnie jest się zbywanym, dużo gadania mało wnikania w problem.
__________________
Małgosia&S&C
Wygląda że na razie z małą dobrze, chociaż widać że ją boli. Wenflon usunięty więc dostała Pyragin w tabletce.
Z tym zapaleniem młodzieńczym to jakaś dziwna sprawa, zdań tyle ile wypowiedzi. Sama bym chciała poznać opinię ginekologa. Dużo jest na forach różnych ras, ale nie tylko, jak znajdę te najbardziej wiarygodne dane to wkleję. Najbliższy ginekolog jest w Myślenicach i Wrocławiu.
Kolejny raz jestem załamana poziomem opieki weterynaryjnej w okolicy. Chirurgiczna jest dobra bo i w tej klinice w Brynowie gdzie byłyśmy i w Dąbrowie dobrze operują ale internistyczna i każda inna to tragedia. Nie ma z kim rozmawiać, jak się próbuje drążyć czy częściej się przychodzi to patrzą jak na wariata. Mało jest przychodni z diagnostyką - USG , laboratorium a bez tego to tylko można sobie pogadać np w sprawie ropomacicza.
Generalnie jest się zbywanym, dużo gadania mało wnikania w problem.
__________________
Małgosia&S&C
"...wcale nie wyprzedziliśmy zwierząt i roślin na drodze ewolucji. Po prostu one poszły w jedną stronę, a my w drugą."
Re: Sarabanda Poszły w Las & Czuprynka Tropinos
Dobrze, że dobrze
Oby dalej było jeszcze lepiej!
W wątku porodowym opisałam sprawę pani z Włocławka - też strasznie narzekała, przede wszystkim, na to że właśnie nikt nic konkretnego jej nie poradził
Wyszukała nas(fundację) w necie i w końcu chyba tak zyskała jakieś informację...chyba nie tak powinno być.
Ja stwierdziłam, że mam spore szczęście do wetów.Położnika też mam dobrego - zawszepyta czy wszystko jasne, wszystkie wizyty bez pośpiechu...a już tempem zjawienia się na domową mnie normalnie zażył.

W wątku porodowym opisałam sprawę pani z Włocławka - też strasznie narzekała, przede wszystkim, na to że właśnie nikt nic konkretnego jej nie poradził

Ja stwierdziłam, że mam spore szczęście do wetów.Położnika też mam dobrego - zawszepyta czy wszystko jasne, wszystkie wizyty bez pośpiechu...a już tempem zjawienia się na domową mnie normalnie zażył.
Re: Sarabanda Poszły w Las & Czuprynka Tropinos
W Warszawie koleżanka chadza do bardzo fajnej kliniki, mieszka w okolicy Wiązownej, ta lecznica gdzieś w okolicy. Ale na moim terenie koszmar jakiś. Kasują jak za mokre zboże i mają w nosie.
Zadzwoniłam dzisiaj do chirurga który małą operował bo chciałam o coś zapytać, przecież mogło to być coś naprawdę ważnego. Baba w rejestracji nawet nie zapytała czy coś się dzieje z psem po zabiegu , po kontakcie z wetem powiedziała że jest zmęczony zabiegami i po dyżurze i nie będzie dzisiaj rozmawiał
Nawet nie napiszę jakie były koszty zabiegu. Mam cały czas wrażenie jakby robili łaskę .
_________________
Małgosia&S&C
Zadzwoniłam dzisiaj do chirurga który małą operował bo chciałam o coś zapytać, przecież mogło to być coś naprawdę ważnego. Baba w rejestracji nawet nie zapytała czy coś się dzieje z psem po zabiegu , po kontakcie z wetem powiedziała że jest zmęczony zabiegami i po dyżurze i nie będzie dzisiaj rozmawiał

_________________
Małgosia&S&C
"...wcale nie wyprzedziliśmy zwierząt i roślin na drodze ewolucji. Po prostu one poszły w jedną stronę, a my w drugą."
Re: Sarabanda Poszły w Las & Czuprynka Tropinos
To mój po operacji kota i teraz po wizycie u Łozy wysyłał do mnie smsy z zapytaniem jak Bolek i jak Łoza i szczeniaki, czy wszystko ok. A naprawdę nie jestem jakoś specjalnie z nim spoufalona 
Może za mała konkurencja...

Może za mała konkurencja...

Re: Sarabanda Poszły w Las & Czuprynka Tropinos
SARABANDA
Jeśli na zabiegu byłyście na Brynowie albo w Chorzowie w jednej z "klinik" to ja po raz kolejny nie mam pytań
Jeśli na zabiegu byłyście na Brynowie albo w Chorzowie w jednej z "klinik" to ja po raz kolejny nie mam pytań



Re: Sarabanda Poszły w Las & Czuprynka Tropinos
Aniu, niby konkurencja jest duża , przychodni masa, a tłoku w poczekalniach nie widać. Może to tak działa że dopóki ktoś nie zacznie to inni też się nie starają. Tak naprawdę poza dr Molickim seniorem spotkałam i to kilka lat temu może dwóch mądrych młodych wetów. Ale mam wrażenie że nawet ci nie najgłupsi z czasem głupieją .
_______________
Małgosia&S&C
_______________
Małgosia&S&C
"...wcale nie wyprzedziliśmy zwierząt i roślin na drodze ewolucji. Po prostu one poszły w jedną stronę, a my w drugą."
Re: Sarabanda Poszły w Las & Czuprynka Tropinos
Cieszę się niezmiernie, że z Czuprynką lepiej, że zdrowieje.
Mam ją w pamięci, jak w Trześni wróciła ze Staszkiem ze ścieżki (Ty jeszcze zostałaś z Sarabandą), w przeokropny deszcz. Nie zapomnę, jak grzecznie i cierpliwie stała i pozwalała mi się osuszać papierowym ręcznikiem. Kochana psica.
Mam ją w pamięci, jak w Trześni wróciła ze Staszkiem ze ścieżki (Ty jeszcze zostałaś z Sarabandą), w przeokropny deszcz. Nie zapomnę, jak grzecznie i cierpliwie stała i pozwalała mi się osuszać papierowym ręcznikiem. Kochana psica.
Byleby w sercu ciągle maj!