Wiesz Basiu, tak różowo to znów w tym ringu nie było. Bywało lepiej. Calvados co prawda szedł w miarę równo, ale ciągnięty przeze mnie jak osioł... Maciek z Kasiąwro mówili, że nie było widać, że go wlokę, ale ja to czułam... i ciągle próbował mnie zaciągnąć do narożnika... Bokser czy co?
...i nic go tak nie interesowało, jak tamten kąt...
A co do tabliczki "1" to nie liczymy na takie

Może się przydarzyć, jak jesteśmy sami w klasie..., a to był chyba jakiś wypadek przy pracy
Bitwa o kanapę


- Leniwa sobota :)

- Nic się nie chce...

- ...i przylezie taki, i chce się wepchnąć...

- Mówię ci, idź stąd!

- No zabierzcie go!!! Chce mi się spać!

- Nie poddam się bez walki!

- Złaź troglodyto!!!!!!!!!

- H E L P . . .

- Taki jesteś???...
Ostatnio zmieniony sobota 26 sty 2013, 11:47 przez
EiMI, łącznie zmieniany 1 raz.