Cieczka
- trusiak
- Posty: 413
- Rejestracja: środa 05 maja 2010, 20:12
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Katowice, czasem Libiąż
Re: Cieczka
Jeszcze nie. Powiedział, żeby ją do środy poobserwować. W środę pójdziemy na kontrolę i sprawdzi, czy dalej jest wypływ i wtedy zleci badania. Może to być faktycznie pęcherz, ale nie podobał mu się fakt wymiotowania.
Re: Cieczka
A jak temperatura? U moich dwóch suk przy ropomaciczu nie było ani spadku apetytu ani większego zapotrzebowania na wodę.
- weszynoska
- Posty: 4959
- Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 13:21
- Gadu-Gadu: 9111199
- Lokalizacja: Leśniówka/Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Cieczka
Wymioty mogły być spowodowane wylizywaniem się....albo zupełnie przypadkowe...
nie rozumiem diagnozy...czekać....
ciekawe na co..chyba żeby kasę wziąść dwa razy
nie można by w czasie jednej wizyty zrobic suce badania, USG i zmierzyc temperaturę??
ech...
Ja jestem wredną pacjętką naszego weta, ale on już się chyba przyzwyczaił...jak się coś dzieje to nie odpuszczam i nie daję się spławic...
na USG od razu widać czy macica jest powiększona, bąblowata czy jakas inna...siki do badania by potwierdzić zapalenie pęcherza lub wykluczyć....
nie cierpię wetów leczących na oko
nie rozumiem diagnozy...czekać....

nie można by w czasie jednej wizyty zrobic suce badania, USG i zmierzyc temperaturę??
ech...

Ja jestem wredną pacjętką naszego weta, ale on już się chyba przyzwyczaił...jak się coś dzieje to nie odpuszczam i nie daję się spławic...
na USG od razu widać czy macica jest powiększona, bąblowata czy jakas inna...siki do badania by potwierdzić zapalenie pęcherza lub wykluczyć....
nie cierpię wetów leczących na oko

Re: Cieczka
Też sobie pomyślałam - jak zapalenie pęcharze to leczy się szybko...a badanie moczu kosztuje dosłownie kilkanaście złotych. Po co czekać?weszynoska pisze:
nie rozumiem diagnozy...czekać....ciekawe na co..chyba żeby kasę wziąść dwa razy
nie można by w czasie jednej wizyty zrobic suce badania, USG i zmierzyc temperaturę?? :
Jak ropomacicze to powinno się uniknąć stanu, w którym będzie ono już ewidentne, bo wtedy może być za późno na jakiekolwiek leczenie. I też się pytam po co czekać?
No chyba, że wet nie ma usg ale wtedy po prostu odsyła dalej

Ja się nie traktuję w kategoriach wrednościweszynoska pisze: Ja jestem wredną pacjętką naszego weta, ale on już się chyba przyzwyczaił...jak się coś dzieje to nie odpuszczam i nie daję się spławic...

- trusiak
- Posty: 413
- Rejestracja: środa 05 maja 2010, 20:12
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Katowice, czasem Libiąż
Re: Cieczka
Mira temperaturę ma w normie. Mierzyłam jej sama w niedzielę, jak zaczęła mi krwią sikać i dzisiaj wet. Obadał jej brzuch - nie ma boleści, ani niczego powiększonego, nie jest apatyczna, chociaż im bardziej się jej przyglądam, to się staje, więc nie wiem, czy się nie nakręcam. Jedyne co, to wymioty w niedzielę, ale to mógł być przypadek i wypływ krwi z cipulki jak jej ją przycisnął. Parę plamek krwi zauważyłam na kocu. Poza tym więcej sika. Kontrolę mamy w środę, więc staram się nie panikować.