ja mam też i śnieg w lesie - co kto chce

mam fajny las 5 minut piechotą od domu, wąwozy, rzekę i łąkę oraz pola po horyzont i górki. Zróżnicowany teren. A na dodatek dzikie dziki, bażanty a ostatnio łosie się kręcą w pobliżu....
wyciągam dziś farbę, rozmrażam i położę - pewnie jutro się urwę z pracy. W każdym razie na weekend chcę pobiegać za psami. Zmotywował mnie mój 7 letni syn, on bardzo jest nakręcony na pracę z psami. Pewnie jak pobiega za szalonym labkiem po lesie to mu przejdzie, ale na razie chłopaczyna chce to się tylko cieszę z tego.