Blog Saby (Sroki z Rodu Udry) czas zacząć :)
- kasiawro
- Sołtys Wsi Ogarkowo
- Posty: 13068
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
- Gadu-Gadu: 13373652
- Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk
Re: Blog Saby (Sroki z Rodu Udry) czas zacząć :)
Iwona trzymamy kciuki!!!
Re: Blog Saby (Sroki z Rodu Udry) czas zacząć :)
Mówią, że jest szansa że coś spadnie jutro 
Myślę że (nie zapeszając) to dobre wieści

Myślę że (nie zapeszając) to dobre wieści

Re: Blog Saby (Sroki z Rodu Udry) czas zacząć :)
No, dobre wieści, tak trzymaj Saba.
- Aszemi
- Posty: 6177
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:55
- Gadu-Gadu: 4921992
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Blog Saby (Sroki z Rodu Udry) czas zacząć :)
Biorąc pod uwagę że jaki Pan taki Pies a Ty do miękkich nie należysz to Saba też da radę 

Re: Blog Saby (Sroki z Rodu Udry) czas zacząć :)
Czytam po cichu - jak to ja
- i trzymam mocno kciuki. Mam nadzieję, że będzie dobrze, tylko pewnie trzeba czasu...
. Bardzo współczuję, u mnie sucz tez czasami zwiewa i wtedy boję się, żeby nie wpadła pod jakiś samochód
(na szczęście nie ma zapędów to pchania się na krajówkę a oprócz tego same lokalne gruntowe).
Śniegu mogę podrzucić, mrozu też - rano mieliśmy -14
.



Śniegu mogę podrzucić, mrozu też - rano mieliśmy -14

Re: Blog Saby (Sroki z Rodu Udry) czas zacząć :)
Sabcia dzisiaj byla na poleczku
bylaz az 5min... trzesla sie niesamowicie - nie wiem czy z zimna czy ze strachu... ale widze postep w jej chodzeniu... coraz lepiej rusza tymi nogami
trzyma sie scian jak chodzi 
mam pytanie czy mozliwe zeby pies tak trzymal mocz zeby nie dalo sie go wysikac?? czy mozliwe zeby sama sobie wylizywala mocz? wieczorem wypila bardzo duzo wody z mlekiem... a rano praktycznie nic moczu, koc nie byl posikany...
jutro mamy wizyte kontrolna... zobaczymy co lekarz powie... moze juz jakies cw zaleci
pozdrawiamy Was wszystkich goraco!



mam pytanie czy mozliwe zeby pies tak trzymal mocz zeby nie dalo sie go wysikac?? czy mozliwe zeby sama sobie wylizywala mocz? wieczorem wypila bardzo duzo wody z mlekiem... a rano praktycznie nic moczu, koc nie byl posikany...
jutro mamy wizyte kontrolna... zobaczymy co lekarz powie... moze juz jakies cw zaleci

pozdrawiamy Was wszystkich goraco!

http://www.ism-soft.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Blog Saby (Sroki z Rodu Udry) czas zacząć :)
Iwonka, dawno mnie nie było i wczoraj dopiero się doczytałam.... Bardzo współczujemy i trzymamy kciuki za dziewczynkę.


Re: Blog Saby (Sroki z Rodu Udry) czas zacząć :)
witamy wszystkich...
niestety wet nic ciekawego nie powiedzial ale jest niesamowity przelom bo Saba o wlasnych nogach poszla do samochodu... chciala sama wskoczyc do niego tylko z tyleczkiem byl problem bo on nie chcial
i o wlasnych nogach poszla do weterynarza
byla ponad 10min na wieczornym spacerku... wiadomo ze chodzimy jeszcze z recznikiem pod brzuchem ale tylko do asekuracji i zeby ja czasami zmotywowac zeby szla....
dzisiaj rano stala 40min - nie odpuscilam jej... ma duzo stac bo zanikly jej miesnie... to ze lata jej ten tylek to przez to ze miesni praktycznie nie ma... ale widze ze z dnia na dzien ten tyleczek jest stabilniejszy
... dzisiaj ja tak zmotywowalam ze sama wstala
oczywiscie najpierw byl siad a pozniej tyleczek do gory 
powiem Wam ze strasznie sie ciesze jak widze jej postepy ale jak pomysle o zalatwianiu to entuzjazm moj opada
dalej napiecie jest kichawe
aaa i jeszcze po jednej stronie widoczna jest strasznie sruba i wet powiedzial ze moze przebic skore i nic nie robic tylko przemywac rivanolem -> kmentarz weta - bedzie latwiej wyciagnac sruby...
nie odpuszczam jej -> mecze z tymi spacerami dookola domu i ma duzo stac wiec stoi.... masaze nie daja takiego efektu jak stanie... ma dziewczyna pecha bo ja jej nie daruje... nie ma mozliwosci zeby dyskutowala
pozdrawiamy!
niestety wet nic ciekawego nie powiedzial ale jest niesamowity przelom bo Saba o wlasnych nogach poszla do samochodu... chciala sama wskoczyc do niego tylko z tyleczkiem byl problem bo on nie chcial


dzisiaj rano stala 40min - nie odpuscilam jej... ma duzo stac bo zanikly jej miesnie... to ze lata jej ten tylek to przez to ze miesni praktycznie nie ma... ale widze ze z dnia na dzien ten tyleczek jest stabilniejszy



powiem Wam ze strasznie sie ciesze jak widze jej postepy ale jak pomysle o zalatwianiu to entuzjazm moj opada


aaa i jeszcze po jednej stronie widoczna jest strasznie sruba i wet powiedzial ze moze przebic skore i nic nie robic tylko przemywac rivanolem -> kmentarz weta - bedzie latwiej wyciagnac sruby...
nie odpuszczam jej -> mecze z tymi spacerami dookola domu i ma duzo stac wiec stoi.... masaze nie daja takiego efektu jak stanie... ma dziewczyna pecha bo ja jej nie daruje... nie ma mozliwosci zeby dyskutowala

pozdrawiamy!
http://www.ism-soft.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
- ania N
- Posty: 5017
- Rejestracja: piątek 03 kwie 2009, 18:43
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Nasiłów /Puławy
Re: Blog Saby (Sroki z Rodu Udry) czas zacząć :)
Iwonka tak trzymaj.
Nie poddawajcie się dziewczyny, ważne że postęp jest.
Cały czas zaglądamy na bloga i trzymamy kciuki.


Cały czas zaglądamy na bloga i trzymamy kciuki.

„Jak ktoś chce coś robić to szuka sposobu, jak ktoś nie chce nic robić to szuka powodu."
https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Blog Saby (Sroki z Rodu Udry) czas zacząć :)
Trzymamy za Was kciuki. Życzymy dużo wytrwałości, postępów i powrotu do zdrowia 


