Ok, wiem wiem, że warczenie to dobrze, bo ostrzega ale w tym przypadku nie powinien warczeć. Pies (mój od małego a nie znajda po przejściach), który by mnie ugryzł w tego typu sytuacji to już kaleka psychicznaqzia pisze:Lepiej żeby teraz warknął niż mnie następnym razem dziabnął bez ostrzeżenia.


Solidaryzuję się z małżonką zdecydowanie

A te schabowe z pieczarkami
