Nie ma już kogo prosić więc proszę też tu...
- miszakai
- Posty: 4790
- Rejestracja: piątek 17 paź 2008, 18:13
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Bory Tucholskie
- Kontakt:
Nie ma już kogo prosić więc proszę też tu...
Nie ogar i w dodatku nie pies bo ...kot. Wygląda jak syjamski, bez rodowodu. Pośredniczę tu tylko a na kota wśród znajomych nie udało mi się znaleźć chętnych. Poniżej linki do dodanych ogłoszeń ale może ktoś z Was zna kogoś kto chciałby zdrowego, spokojnego kota, takiego przytulasa, który nie dostanie szansy na mieszkanie w domu(zawsze żył w mieszkaniu) i będzie uśpiony jeśli nikt się nie znajdzie:(
http://www.adopcje.org.pl/index.html" onclick="window.open(this.href);return false;
http://zwierzeta.hiperogloszenia.pl/kot ... a--oferta/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.petworld.pl/ogloszenie/spraw ... dania/2032" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.adopcje.org.pl/index.html" onclick="window.open(this.href);return false;
http://zwierzeta.hiperogloszenia.pl/kot ... a--oferta/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.petworld.pl/ogloszenie/spraw ... dania/2032" onclick="window.open(this.href);return false;
- Asiun
- Posty: 1267
- Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 17:50
- Gadu-Gadu: 4129240
- Lokalizacja: pod Warszawą
Re: Nie ma już kogo prosić więc proszę też tu...
A ja pracowałam nad pewną miłą osóbką, żeby go wzięła 


- Malgosiaczek_27
- Posty: 1587
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 21:51
Re: Nie ma już kogo prosić więc proszę też tu...
hehe
Już zaczynałam się zastanawiać czy udało by mi się do jutra przekonać męża do kociaka w domu 


Re: Nie ma już kogo prosić więc proszę też tu...
A co to znaczy że dostał szansę? To znaczy że zostaje w tym domu czy że znalazł się nowy?
- miszakai
- Posty: 4790
- Rejestracja: piątek 17 paź 2008, 18:13
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Bory Tucholskie
- Kontakt:
Re: Nie ma już kogo prosić więc proszę też tu...
Znalazł się nowy...A szansę - bo wolę zaczekać i zostawić ogłoszenia jeszcze jakiś czas jakby coś nie wyszło. Nie znam domu, do którego poszedł...Ja tylko prosiłam, żeby go jeszcze nie usypiali i rozgłosiłam gdzie się da. I co? Da się, jest naprawdę śliczny i coś czuję, ze jak by się nikt nie zgłosił to Cygaro miałby przynajmniej na czas dalszego szukania kolegę
Dziękuję Wam.

Dziękuję Wam.
Re: Nie ma już kogo prosić więc proszę też tu...
Faktycznie lepiej troszkę poczekać do sprawdzenia (się) nowego domu.
Swoją drogą powiem szczerze, że jak czytam że albo nowy dom albo uśpienie to mi się podnosi ciśnienie. Tzn. ja rozumiem, że tylko pośredniczyłaś ale dla mnie to zwykły szantaż emocjonalny, a na dodatek taki, który wiąże się z łamaniem prawa, bo o ile się nie mylę to w Polsce obowiązuje zakaz usypiania zdrowych zwierząt o ile nie stanowią zagrożenia .
Jakby była potrzebna pomoc to daj znać..chociaż mam nadzieję że wszystko się ułoży;)
Swoją drogą powiem szczerze, że jak czytam że albo nowy dom albo uśpienie to mi się podnosi ciśnienie. Tzn. ja rozumiem, że tylko pośredniczyłaś ale dla mnie to zwykły szantaż emocjonalny, a na dodatek taki, który wiąże się z łamaniem prawa, bo o ile się nie mylę to w Polsce obowiązuje zakaz usypiania zdrowych zwierząt o ile nie stanowią zagrożenia .
Jakby była potrzebna pomoc to daj znać..chociaż mam nadzieję że wszystko się ułoży;)
- miszakai
- Posty: 4790
- Rejestracja: piątek 17 paź 2008, 18:13
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Bory Tucholskie
- Kontakt:
Re: Nie ma już kogo prosić więc proszę też tu...
Szczerze?...Wam napisałam tak jakoś po prostu, w ogłoszeniach był tekst właściciela oczywiście bez takiej wzmianki, ale rzeczywiście, potem pomyślałam, że tak się nie pisze mimo, że to prawda
Miał być uśpiony już wczoraj
o czym dowiedziałam się rano i na szczęście do wieczora znalazł się nowy dom a w razie czego wyprosiłam jeszcze kilka dni...
Przepraszam Was, jakoś mi tu bliżej do Was, stąd tak po prostu te fakty przedstawiłam. BUUUU!!! Czasem ręce opadają po prostu
Aż się chce uwierzyć że to szantaż, że tak naprawdę to w życiu tego nie zrobią ale tu niestety tak nie było. Czasem więc warto nazwać rzeczy po imieniu...


Przepraszam Was, jakoś mi tu bliżej do Was, stąd tak po prostu te fakty przedstawiłam. BUUUU!!! Czasem ręce opadają po prostu

Aż się chce uwierzyć że to szantaż, że tak naprawdę to w życiu tego nie zrobią ale tu niestety tak nie było. Czasem więc warto nazwać rzeczy po imieniu...
Re: Nie ma już kogo prosić więc proszę też tu...
Tak się zbulwersowałam, że nie znajduję słów by opisać co czuję
Mam nadzieję, że w nowym domu ten kot znajdzie nareszcie Człowieka i będzie kochany i uszanowany jako wspaniałe istnienie...
Miaszkai: daj znać co z nim...

Mam nadzieję, że w nowym domu ten kot znajdzie nareszcie Człowieka i będzie kochany i uszanowany jako wspaniałe istnienie...

Miaszkai: daj znać co z nim...
Re: Nie ma już kogo prosić więc proszę też tu...
Miszkai,
rób swje,
w sobotę na parkingu w lesie napadł nas rudy kot,
daleko od ludzi.
Zjadł moje suche, a ja nawet nie wysiadłem z taksofki na siku.
Ale jest nam lepiej.
Jak się nie uda to mów, będziemy myśleć, kocia mafia też ma power.

rób swje,
w sobotę na parkingu w lesie napadł nas rudy kot,
daleko od ludzi.
Zjadł moje suche, a ja nawet nie wysiadłem z taksofki na siku.
Ale jest nam lepiej.
Jak się nie uda to mów, będziemy myśleć, kocia mafia też ma power.
Ogar dobry:Gęby długiej. Paznokci tępych. Zadu przestronnego, łakomy, zwajca.