no noo..cóż za postęp


łopatą i wiadrami....tak mija nam kolejny dzien pracy w ogrodzie . Stefan nawiózł 5 wywrotek torfu...podsypujemy borówki....a nie ma ich kilkanaście

Agata pisze: Ogród to nasza pasja, sposób spędzania wolnego czasu i źródło wewnętrznego spokoju wśród życiowych burz, jego zdjęć więcej mamy niż psa (ale o ile łatwiej zrobić zdjęcie kwiatkowi niż latającemu wiecznie ogarowi
). Daleko jeszcze niestety do tego, co byśmy chcieli mieć
.