Musi też trochę popsocić Zrobiłyśmy taką mini fontannę. Teraz Fluoryt nie pije wody ze swojej miski, tylko z tej fontanny. A jeszcze jak napadał deszcz do tej donicy, to już wogóle jest super. O misce pies zapomniał
Fluoryt na wystawie swoje zrobił a później siedzieliśmy i oglądaliśmy pokazy do końca.
Fluoryt na przemian bawił się z psami, spał, szczekał. A pod koniec wystawił się do podziwiania na "podium"