Byliśmy tam dzisiaj z braciszkiem Teodorem

Znależliśmy dwie zdechłe dzikie świnie i im nawsadzaliśmy

Jedna była żywa, to jej też nawsadzaliśmy

Zdjęcia są denne, bo cały czas walił śnieg, zero słońca, ale imprezka była boska, jeszcze śpię.
Trochę do nas strzelali, ale to oleliśmy

Była też żywa przechera ale nas wygonili bo powiedzieli że zrobimy z niej kotlet.
A na końcu to dopiero się działo, salceson prawdziwy, kaszanka, kiełbasa z grila, serniki, pigwówki a ludzi się mądrzyli jakby to była ich impra ale niech tam.
Wjazd 15 zeta.
WIELKIE DZIĘKI dla ZO PZŁ w Łodzi.
Zakręceni ludzi którzy coś robią stale dla burków zamiast się kłócić.
Harmonogram:
http://dizel.cba.pl" onclick="window.open(this.href);return false;