
Mozart
Re: Mozart
Blogi są od wszystkiego.Sorki za zaśmiecanie Mozartowego bloga, ale gdzie miałem to napisać, jak nie tu
No nie mogę... pan się sam zarejestrował i sam przyznał rodowody swoim psom... leżę.
- Aszemi
- Posty: 6177
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:55
- Gadu-Gadu: 4921992
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Mozart
I co się nie da jak się da a "Polak potrafi"
Chaszczy zaje rasy wymyśliliście
Chaszczy zaje rasy wymyśliliście

Re: Mozart
Myślę, że podobną pozycję przyjmą właściciele brytanów jak im ktoś ryknie w twarz, gdy usłyszy nazwę rasyzybalowie pisze: No nie mogę... pan się sam zarejestrował i sam przyznał rodowody swoim psom... leżę.

Mnie allegro z burkami odesłało do tablicy.
Re: Mozart
Tak się zastanawiam, jeszcze a propos Pścińskich Hodowców Dżdżownic i Psów Wielorasowych - w ustawie stoi jak byk, że handlować mogą tylko hodowcy zrzeszeni w organizacjach ogólnokrajowych, zajmujących się hodowlą psów rasowych.
Jak na moje oko, to stowarzyszenie pana od brytanów nie spełnia żadnego z tych warunków - ani nie jest ogólnokrajowe (dolnośląskie, z samej nazwy), ani nie zajmuje się hodowlą psów rasowych, bo taka rasa nie istnieje.
Jak na moje oko, to stowarzyszenie pana od brytanów nie spełnia żadnego z tych warunków - ani nie jest ogólnokrajowe (dolnośląskie, z samej nazwy), ani nie zajmuje się hodowlą psów rasowych, bo taka rasa nie istnieje.
- Chaszczy
- Posty: 1187
- Rejestracja: wtorek 06 lip 2010, 08:55
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Wieś niedaleko Grodu Kraka
Re: Mozart
Niuanse prawne. Trzeba by im zajrzeć do statutu - bo jeśli są mają teren działania całą Polskę wpisany, to wymóg spełniają. A jak już wymyślili rasę - to i pies wg nich jest rasowy. Ot, taki mały Amber Gold, ale sprytniej wykombinowany. Prawnie byłoby ciężko się przyczepić zapewne.
Karbon i Pańciostwo - Ilona, Paweł, Cyprian
Re: Mozart
...heh, identycznie to skomentował KrystianOt, taki mały Amber Gold, ale sprytniej wykombinowany

Historie z brytanem polskim dowodzą, że mamy bardzo niejasne przepisy, które niby regulują, a jednak nie bardzo. Co to znaczy pies rasowy? Jakie wymogi powinien spełniać związek, w którym rejestracja uprawnia do handlowania psami?
Ot, wyszło w praniu, że dziurawa ta nasza nowelizacja.
Ale tak sobie jeszcze myślę, patrząc na to z drugiej strony: gończy polski. Latami była to rasa rozmnażana "pokątnie", która się obroniła i ostatecznie została uznana i przez PZK i FCI. Więc może jednak nadmiar regulacji też szkodzi?
Ostatecznie chodzi jednak o to, żeby psy miały dobrze. Więc może lepiej zamiast zabraniać hodowli i handlu (co w praktyce nie działa) lepiej zacząć porządnie egzekwować przepisy nakazujące zapewnienie psom dobrostanu?
Taki mam dzisiaj refleksyjny czwartek

- Chaszczy
- Posty: 1187
- Rejestracja: wtorek 06 lip 2010, 08:55
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Wieś niedaleko Grodu Kraka
Re: Mozart
Powinny pewnie być uregulowania, zarówno dotyczące ras, jak i hodowli kundelków. Przecież są ludzie, którzy chcą mieć psa jedynie "w typie" albo całkiem nie "w typie". Akcent powinien być położony, moim zdaniem, na dwie sprawy:
1. Właściwe, surowo egzekwowane warunki hodowli, zarówno psów rodowodowych, jak i mieszańców.
2. Możliwość posługiwania się nazwą rasy jedynie dla psów z rodowodem. Czyli nie np. "owczarek niemiecki bez rodowodu", a "pies w typie owczarka niemieckiego" itp.
To z jednej strony zapewniłoby dobrostan psów, z drugiej, ci hodowcy/handlarze, którzy chcieliby uzyskiwać np. wyższe ceny za szczenięta, byliby zmuszeni do hodowania na warunkach wymaganych dla psów rasowych.
PS
Chociaż owczarek niemiecki to przykład jak kulą w płot. Zdrowsze są chyba te bez papierów. Ech, co ludzie powyczyniali z tą rasą...
1. Właściwe, surowo egzekwowane warunki hodowli, zarówno psów rodowodowych, jak i mieszańców.
2. Możliwość posługiwania się nazwą rasy jedynie dla psów z rodowodem. Czyli nie np. "owczarek niemiecki bez rodowodu", a "pies w typie owczarka niemieckiego" itp.
To z jednej strony zapewniłoby dobrostan psów, z drugiej, ci hodowcy/handlarze, którzy chcieliby uzyskiwać np. wyższe ceny za szczenięta, byliby zmuszeni do hodowania na warunkach wymaganych dla psów rasowych.
PS
Chociaż owczarek niemiecki to przykład jak kulą w płot. Zdrowsze są chyba te bez papierów. Ech, co ludzie powyczyniali z tą rasą...

Karbon i Pańciostwo - Ilona, Paweł, Cyprian
Re: Mozart
Bardzo rozsądne postawienie sprawy, masz rację.
Na spacerach poznałam panią z pięknym, boskim, towarzyskim owczarkiem. Ale tyłek miał prosty. Spytałam, z jakiej hodowli - pani przyznała szczerze, ze była w kilku "legalnych" i ani warunki, ani psy jej się nie podobały, więc wzięła z domowej, "nielegalnej" bez papierów, zupełnie świadomie. I ma fantastycznego psa - bez lęków, agresji, problemów ze zdrowiem (fajna pani i fajny pies). W życiu bywa przewrotnie.
A u nas tymczasem... tymczas
Nuda... nuda i droga na Ostrołękę...

Weź, pobawiłbyś się, a nie tak... sam leżysz...kosmito jeden...

Na pewno nie? Przemyśl to jeszcze chłopie...

Trudno darmo, sam się pobawię...

Przy wieczornym lenistwie, w czasie seansu filmowego, mamy obok siebie całą obstawę.
Obstawie trochę pieszczot też się należy...

O tak tak, jeszcze trochę po prawej poproszę...

No ale musi być po równo, nie?


Straszne to jestChaszczy pisze: Chociaż owczarek niemiecki to przykład jak kulą w płot. Zdrowsze są chyba te bez papierów. Ech, co ludzie powyczyniali z tą rasą...

Na spacerach poznałam panią z pięknym, boskim, towarzyskim owczarkiem. Ale tyłek miał prosty. Spytałam, z jakiej hodowli - pani przyznała szczerze, ze była w kilku "legalnych" i ani warunki, ani psy jej się nie podobały, więc wzięła z domowej, "nielegalnej" bez papierów, zupełnie świadomie. I ma fantastycznego psa - bez lęków, agresji, problemów ze zdrowiem (fajna pani i fajny pies). W życiu bywa przewrotnie.
A u nas tymczasem... tymczas

Nuda... nuda i droga na Ostrołękę...

Weź, pobawiłbyś się, a nie tak... sam leżysz...kosmito jeden...

Na pewno nie? Przemyśl to jeszcze chłopie...

Trudno darmo, sam się pobawię...

Przy wieczornym lenistwie, w czasie seansu filmowego, mamy obok siebie całą obstawę.
Obstawie trochę pieszczot też się należy...

O tak tak, jeszcze trochę po prawej poproszę...

No ale musi być po równo, nie?


- Chaszczy
- Posty: 1187
- Rejestracja: wtorek 06 lip 2010, 08:55
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Wieś niedaleko Grodu Kraka
Re: Mozart
Ostatnie zdjęcie - model, książę, król, pan i władca! 

Karbon i Pańciostwo - Ilona, Paweł, Cyprian