Komu mam w końcu wierzyć. Fejbukowi, Kasi czy moim umiejętnością liczenia do czternastu.
Na liście Kasi są 3 suki nie uwzglednione na wczesniejszej liście i łącznie wychodzi suk 17.
Zresztą tych suk chyba też nie było na liście konkursowej
A dzik jest obecnie w ilości sztuk jeden. Bardzo przyjaźnie nastawiony do swiata.
Gdy my tam bylismy to mu chyba przeszkadzało stukanie przy ogrodzeniu i poszedł do swojego bagienka. Zabierając przy okazji trochę gałęzi obciętych dla lepszej oglądalności.
W powrotnej drodze okazało się, że odwiedził panów stukaczy. Suchy chleb który mu zostawiliśmy skonsumował i wrócił na swoje.
Reasumując, dzika nie widzielim ale za to upolowałem miejscową wiewiórę.

I próbował nas wystraszyć dzięcioł czarny. Dużych rozmiarów.
