Sokół to mały podróżnik, gdziekolwiek w Polskę byśmy nie jechali to wybiera się z Nami. Wystarczy, że na chwilę otworze drzwi do samochodu, to już w nim siedzi nawet jak nigdzie nie jedziemy. Widział już morze, Mazury, wschodnie kresy, jeszcze zostały góry do zaliczenia.
A co do kapoczka, to rzeczywiście wygląda w nim przesłodko
Jego tatus to siada w morskiej wodzie i moczy sobie jajeczka , uwielbia tez pić słoną wodę.
Sokół może po nim lubi pomorze. Pierwsza i ostatnia fota to w ramkę chyba trzeba dać .
Witam serdecznie,
ostatnio rzadko się pojawiamy na blogu - takie czasy, że człowiek jest strasznie zaganiany. Udało nam się jednak wybrać na tygodniowy urlop na majówkę. Wybraliśmy się na Mazury na żagle - oczywiście Sokół pojechał z nami. Świetnie znosił pływanie i spanie na jachcie, wzbudzał w portach i na wodzie ogromne zainteresowanie i zachwyt Pogoda też nam dopisała, w załączeniu kilka zdjęć. Gorąco pozdrawiamy!