Mozart

Awatar użytkownika
zybalowie
Posty: 1668
Rejestracja: niedziela 15 sie 2010, 08:19
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Szczecin

Re: Mozart

Post autor: zybalowie »

1.jpg
W ramach programu walki z kłakami (to znaczy dalszego jego ciągu) pocięłam na kawałki stary dywan i położyłam jeden kawałek w salonie, a jeden wsadziłam psu do klatki. Dywan, jak to dywan, kłaki zbiera wyśmienicie, dzięki czemu aż tak nie fruwają po chałupie. A przed praniem wystarczy go odkurzyć... Że dywan spory był, to tych kawałków mamy w zapasie tyle, że mogę je co kilka dni wymieniać.
O, cześć Łaps...
O, cześć Łaps...
Kope lat.. co u ciebie?
Kope lat.. co u ciebie?
Albo nie mów, sam sprawdzę...
Albo nie mów, sam sprawdzę...
To się wytnie...
To się wytnie...
... z tym będzie trochę gorzej.
... z tym będzie trochę gorzej.
Łaps w całej okazałości.
Łaps w całej okazałości.
Nowy kumpel.
Nowy kumpel.
Ty mi na kaczkę nie wyglądasz...
Ty mi na kaczkę nie wyglądasz...
Hooops...
Hooops...
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
zybalowie
Posty: 1668
Rejestracja: niedziela 15 sie 2010, 08:19
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Szczecin

Re: Mozart

Post autor: zybalowie »

Normalnie aż się zmęczyłem...
Normalnie aż się zmęczyłem...
Historia z kotem. Odcinek pierwszy: obiekt na horyzoncie.
Historia z kotem. Odcinek pierwszy: obiekt na horyzoncie.
Odcinek drugi: obiekt wykazuje objawy wrogości.
Odcinek drugi: obiekt wykazuje objawy wrogości.
Odcinek trzeci: obiekt mizdrzy się do mojej pani.
Odcinek trzeci: obiekt mizdrzy się do mojej pani.

Po spędzeniu dnia w plenerze, pańciostwo poszło coś zjeść. Ale mnie w swoich planach gastronomicznych nie uwzględnili :nunu: Skandaliczne zachowanie ludzi trzeba było stosownie skomentować mową ciała :obraza_1:
...czuję pieczyste... i ziemniaczki...
...czuję pieczyste... i ziemniaczki...
... jakby coś spadło, to posprzątam.
... jakby coś spadło, to posprzątam.
Ani kęsa dla psa. Ani kęsa. Foch i postawa pełna godności...
Ani kęsa dla psa. Ani kęsa. Foch i postawa pełna godności...
Postanowiłam kupić psu aport. Może nie do końca w celu aportowania :psiako:, ale że wyglądało to bardzo solidnie, postanowiłam użyć tego-to jako wabika przy przywołaniu na spacerze (z kijkiem działa).
18.jpg
18.jpg (73.73 KiB) Przejrzano 471 razy
No ale wygląda jednak na to, że będzie aport łatany. Pierwsza dziura po minucie zabawy :placzek: W nosie mam, wracamy do starego dobrego systemu pustych butelek w charakterze zabawek...
19.jpg
19.jpg (48.65 KiB) Przejrzano 475 razy
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Aszemi
Posty: 6177
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:55
Gadu-Gadu: 4921992
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Mozart

Post autor: Aszemi »

Ten aporcik na pierwszej focie wygląda jak ozdoba poduszki i zachodziłam w głowę jak Wy z poduszką na spacerki latacie :D
Obrazek
Obrazek
"Pies nie dba o to, czy jesteś bogaty, czy biedny...
bystry czy tępy, mądry czy głupi.
Oddaj mu swoje serce, a on odda ci swoje.
O ilu ludziach można to powiedzieć?
Ilu ludzi może cię uczynić rzadkim, czystym i wyjątkowym?"
Awatar użytkownika
ania N
Posty: 5017
Rejestracja: piątek 03 kwie 2009, 18:43
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Nasiłów /Puławy

Re: Mozart

Post autor: ania N »

Też się zastanawiałam nad tym dziwnym kształtem aportu. :D
„Jak ktoś chce coś robić to szuka sposobu, jak ktoś nie chce nic robić to szuka powodu."

https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Ewka
Posty: 3817
Rejestracja: poniedziałek 03 sty 2011, 19:12
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Błonie

Re: Mozart

Post autor: Ewka »

a to nieludzkie traktowanie psa to się nadaje... do zgłoszenia odpowiednim organom... ani okruszka! wstyd! :nunu:
Byleby w sercu ciągle maj!
Awatar użytkownika
zybalowie
Posty: 1668
Rejestracja: niedziela 15 sie 2010, 08:19
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Szczecin

Re: Mozart

Post autor: zybalowie »

...policja kulinarna :gleba:
Dostawałabym mandat za każdą wyrzuconą kość z kurczaka i każdą "zmarnowaną" puszkę po tuńczyku...
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
zybalowie
Posty: 1668
Rejestracja: niedziela 15 sie 2010, 08:19
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Szczecin

Re: Mozart

Post autor: zybalowie »

A propos kulinariów - kiedyś było tak:
DSC00981.jpg
Ale niedawno stwierdziłam, że generalnie to mi się strasznie strasznie nie chce i zaczęłam zamawiać mięcho od dostawcy z namiarów od Aszemi :cwaniak:
Taka porcyja różności była do pocięcia i zmielenia średnio co kilka dni i kwitłam w kuchni przynajmniej przez godzinę. Teraz będę mielić już tylko warzywa a mięcho przyjedzie do domu samo :fiufiu:
Z miesnego już tylko kości.
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
zybalowie
Posty: 1668
Rejestracja: niedziela 15 sie 2010, 08:19
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Szczecin

Mozart i spółka

Post autor: zybalowie »

Dzień dobry, mam na imię Szaki.
Jestem małym pieszczochem i najlepiej czuję się na kolanach. Strasznie tęsknię za swoim dawnym panem, ale u tej nowej pani na kolanach też jest ciepło. Ten duży z wielkimi uszami okropnie mi się narzuca i ciągle chce się bawić, w ogóle nie daje sobie wytłumaczyć, że ja jestem teraz nie w nastroju :nunu: Pomieszkam tu trochę, dopóki ta kobita w okularach nie znajdzie mi nowego domu.
Załączniki
1.jpg
2.jpg
3.jpg
4.jpg
5.jpg
6.jpg
7 (2).jpg
8.jpg
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Aszemi
Posty: 6177
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:55
Gadu-Gadu: 4921992
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Mozart

Post autor: Aszemi »

Ale fajny wypłoszek ;)
Obrazek
Obrazek
"Pies nie dba o to, czy jesteś bogaty, czy biedny...
bystry czy tępy, mądry czy głupi.
Oddaj mu swoje serce, a on odda ci swoje.
O ilu ludziach można to powiedzieć?
Ilu ludzi może cię uczynić rzadkim, czystym i wyjątkowym?"
Awatar użytkownika
zybalowie
Posty: 1668
Rejestracja: niedziela 15 sie 2010, 08:19
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Szczecin

Re: Mozart

Post autor: zybalowie »

Ty mówisz wypłoszek, Krystian mówi... a, nie będę powtarzać :gleba:. Nieładnie mówi...
Obrazek
Obrazek
ODPOWIEDZ