nieOGARnięty blog:)

[miszakai]

Dziękujemy i obiecuję wstawić zdjęcia ze spacerku ale z racji opóźnienia to chyba prędzej tu niż w wątku spacerowym

Szkoda że nie udało nam się spotkać miedzy świętami jak był jeszcze taki malutki ...

No, my to nadal chętni jesteśmy na spotkanie mimo ciągłego wzrostu

[miszakai]

I trochę Cygaro z niedzielnego spaceru tu, bo w wątku spacerowym proporcje byłyby już rażące

[Malgosiaczek_27]

Cygaro super, śliczny młodziak Bardzo chętnie się umówimy na ogórkowe spotkanko

[miszakai]

Tym razem falstart - popojutrze kończę 5 miesięcy. Poniżej spacer po pięknych lasach kwidzyńskich

[Aszemi]

Nono niezły z niego kawaler rośnie już niedługo cygaretki będą się przypalać o niego

[miszakai]

już niedługo cygaretki będą się przypalać o niego

[miszakai]

Jakie by nie było, będzie za małe...

[Malgosiaczek_27]

Oj tak, jakieś większe łóżko by się przydało Cygaro już za długie do starego

[miszakai]

Nie ma zmiłuj, będę opalać końcówkę to się skurczy i zmieści

[miszakai]

Nikt się nie dopomina o półrocznego Cygaro, więc się wpraszamy sami:) Święta spędzaliśmy na wiosze i było super. Długie spacery, spotkania z wiejskimi stworzeniami i szaleństwa. Na jednym ze spacerów przyłączył się Czarnotek - wiejski burek co to zna całą okolicę. Mądry psiak co przez strumyki skakał żwawo mimo krótkich nóżek. Cygaro niewzruszony nie szczekał kiedy przechodziliśmy przez "środki" wsi - oszczekiwani na maxa. Był bardzo zdziwiony ujadaniem psów, no i cały czas przyjaźnie nastawiony:) A podwórzowe psy zjadłyby go żywcem, przynajmniej niektóre. Wciąż zrównoważony, ostatnio niskim pomrukiem reaguje na sąsiadów czasami Ma bardzo niski głos i jak już warczy to jak grizzly:)