niech szkraby rosną
mnie moj labek z mojej hodowli wyhodowany i wychuchany też zniechęcił do labków - może to tak jest? Chłop ma 2.5 roku a nadal potrafi coś zniszczyć w domu.... Uwielbiam tego typa, ale to niszczenie mnie delikatnie denerwuje. Ogar młodszy od niego o 2 lata jest już grzeczny i nie niszczy. Choć może czarnego labka powinnam bardziej zamordystycznie trzymać?
jak dorwiesz jakiś aparat to zanudzaj nas zdjęciami kluseczków

ja uwielbiam u kogoś oglądać szkraby, pogłasiać i pójść do siebie potem i nie martwić się czy znajdę choć jedno suche miejsce rano na podlodze aby przejśc do łazienki suchą nogą (wiem, ze to wredne ale prawdziwe)