
Nana to borderka - jej pani szkoli ją klikerowo i zamieszcza na YouTubie tutoriale dla różnych psich sztuczek:
http://www.youtube.com/watch?v=9wjPigX9gtM" onclick="window.open(this.href);return false;
To, co jest na filmie, nazwałam "smutny pies" i od wczoraj bawimy się w klikerowanie tej komendy - oczywiście zrezygnowałam z etapu wskakiwania na rękę, bo skończyłoby się to piękną katastrofą

Ale przekładam psu nagródkę pod brzuchem i kiedy sięga po nią pyskiem klikam, mówię "smutny pies" i daję mu smakołyk. Ciekawa jestem, co z tego wyjdzie - te porady są tak fantastycznie przejrzyste i pokazane krok po kroku, że naprawdę można to spróbować wykonać w domu.