Sunia ma bajerancki przodozgryz

i jakiś lekki niedowład na tylnych łapach - trochę śmiesznie chwilami chodzi. Ale poza tym, moje zdziwienie było ogromne - wycacana w domu tymczasowym przemieniła się w naprawdę ładną pannicę i w porównaniu ze zdjęciami z ogłoszenia, wygląda jak mała księżniczka
Siostra jest sunią zachwycona bardziej, niż mogłam przypuszczać

i już widzę, że będzie z niej pański lalany piesek

Mam podskórne przeczucie, że oni przygarnęli psa, o jakim marzyli, a pies znalazł dom w sam raz dla niego. Jest niesamowitym pieszczochem, więc naprawdę sprawia jej przyjemność głaskanie, a z drugiej strony moje siostrzenice są wychowane w szacunku do zwierząt i siostra nie pozwala, żeby "przeginały".
Jest malutka, cicha i przylepna. Oj, to był dobry wybór
