Mam wrażenie że wielkościowo mogą się różnić tym, że pręty są dłuższe i tym samym łatwiej je naginać. Brzmi trochę dziwnie ale zauważyłam że duży Savic rozkłada i składa się łatwiej niż mały ( czasami musiałam Oldze pomagać w składaniu klatki Figo).
Ale poza jedną wpadką że Łoza wciągnęła ściankę ( myślę, że źle rozłożyłam) to nie miałam z nią problemów.
Kupię KLATKĘ dla ogara
Re: Kupię KLATKĘ dla ogara
My też mamy inter zoo, 100+coś x 70+coś...- wielka taką, że w razie "W" dwa psy wejdą ( i wchodziły jak im się ubzdurało, ale nawet jeden - zamknięty na dłużej ... zwariuje.
Małego Calvadosa zostawiałam owszem - góra na dwie godziny - (dla jego własnego bezpieczeństwa), ale - szczerze - dorosłego psa na wiele godzin bym nie zamknęła.
Małego Calvadosa zostawiałam owszem - góra na dwie godziny - (dla jego własnego bezpieczeństwa), ale - szczerze - dorosłego psa na wiele godzin bym nie zamknęła.


Re: Kupię KLATKĘ dla ogara
Ja się dopiero przyjrzałam - nasza używka to jakiś import z Belgii, więc nasze polecenia nie zdadzą się na wiele. W każdym razie druty ma pieruńsko solidne i nie m bata, żeby pies to rozpracował.
Re: Kupię KLATKĘ dla ogara
No właśnie niczym - ma tak samo cienkie druty w związku z czym duże ścianki łatwo się wyginają i jak pies odpowiednio się o nie oprze to wyskakują z zaczepów. Jak jest grzeczny pies to nie ma problemu, ale jak trafi się kombinator...ania N pisze:A duży Savic od małego czymś się różni (oprócz rozmiaru oczywiście) ? .
- weszynoska
- Posty: 4959
- Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 13:21
- Gadu-Gadu: 9111199
- Lokalizacja: Leśniówka/Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Kupię KLATKĘ dla ogara
Ja nie wiem jakiej marki mam klatkę...pewnie jakąś chińszczyznę , bo w zeszłym roku zamknięty w niej jamnik wyszedł z drzwiczkami po 2 godzinach
Puściły wszystkie spawy i wygiął pręty do środka.
Ja sobie zupełnie nie wyobrażam pozostawienia dużego psa w klatce...chyba , że stary i juz tylko śpi..i ma ją zaakceptowaną od lat.

Puściły wszystkie spawy i wygiął pręty do środka.
Ja sobie zupełnie nie wyobrażam pozostawienia dużego psa w klatce...chyba , że stary i juz tylko śpi..i ma ją zaakceptowaną od lat.
Re: Kupię KLATKĘ dla ogara
Ja uważam, że jeżeli Czesną i Dusię trzeba rozdzielać to jedna z nich powinna zostawać po prostu w kojcu. Będzie jej tam dużo fajniej niż w klatce.
- aganowaczek
- Posty: 4360
- Rejestracja: poniedziałek 18 sty 2010, 14:32
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Koziegłówki
Re: Kupię KLATKĘ dla ogara
Tak byłoby najlepiej. Ale mój kojec jest bardzo "delikatny". Zrobiony z delikatnej siatki, nie podmurowany. Nie zostawię w nim psów na dlużej, bo Czesna się podkopie bez problemu, a Dusia będzie miała na dniach cieczkę i wiejskie burki dostaną się do niej bardzo łatwo. Nie mam teraz kasy, żeby zrobić/kupić porządny kojec, choć wiem, że takie rozwiązanie byłoby najlepsze. Zamówiłam na allegro dużą klatkę: 120 x 70 x 80, jutro przyjdzie. Będę miała weekend, żeby psy do niej przyzwyczaić i zobaczę jak to będzie. Tak "na szybko" jest to jedyne rozwiązanie, które przychodzi mi do głowy. Nie mogę ryzykować, że suki się zetną podczas mojej nieobecności w domu i zrobią sobie większą krzywdę.hania pisze:Ja uważam, że jeżeli Czesną i Dusię trzeba rozdzielać to jedna z nich powinna zostawać po prostu w kojcu. Będzie jej tam dużo fajniej niż w klatce.
Panu Bogu świeczkę a diabłu OGAREK 
Hodowla Ogara Polskiego
"z Sarmackiej Tradycji FCI"
534 992 136

Hodowla Ogara Polskiego
"z Sarmackiej Tradycji FCI"
534 992 136